
Odkurzacz bezprzewodowy, który dobrze ssie - testuję Dreame T20
Dreame T20 to cichy odkurzacz bezprzewodowy, który rozpoznaje dywany i automatycznie podnosi moc ssania. Baterię można wymienić dosłownie w ciągu kilku sekund, dzięki czemu łatwo wydłużymy czas pracy. Ma wiele końcówek w komplecie. Oto test Dreame T20.
Dreame T20 - odkurzacz bezprzewodowy z wymienną baterią
Odkurzacz Dreame T20 na pierwszy rzut oka wydaje się podobny, do modelu Dreame V11, który testowałem niespełna pół roku temu. Ma jednak kilka ważnych zalet w stosunku do niego. Cechy te mają realny wpływ na czas pracy oraz komfort. Zapraszam do szybkiej recenzji Dreame T20.
Tak prezentuje się cały odkurzacz
Szybkowymienna bateria - podłączasz nową i odkurzasz dalej
W wielu odkurzaczach można wymienić akumulator na nowy, gdy się zużyje. Jednak w Dreame T20 baterię da się wymienić dosłownie w ciągu kilku sekund i ma to bezpośrednie przełożenie na czas sprzątania.
Odkurzacz ma 4 tryby działania oraz tryb ciągły (o tym za moment). Jeśli więc w najlżejszym trybie odkurzacz działa ponad godzinę, to posiadając dwa akumulatory, możemy szybko odłączyć jeden i podłączyć drugi. Efektywnie zyskujemy dwukrotnie dłuższy czas pracy, a odkurzanie przerywamy dosłownie na kilka sekund.
Warto jednak zaznaczyć, że w komplecie jest jeden akumulator. Drugiego można poszukać na Aliexpress, ale Dreame T20 to odkurzacz nowy, więc akumulatory powinny się pojawić wkrótce.
Wysuwany akumulator
Tryby i czas pracy
Standardowo, z dowolną końcówką odkurzacz oferuje trzy tryby:
Eco - do 70 minut pracy (realnie około godziny, zależnie czy końcówka jest zasilania, czy nie)
Med - do 30 minut pracy (tego trybu będziemy używać najczęściej)
Turbo - do 8 minut pracy (tylko do najbardziej opornych miejsc - np. szczeliny między tapicerką)
Trzeba jednak dodać, że są jeszcze dwa dodatkowe tryby:
Auto - Automatyczne rozpoznawanie powierzchni (zwiększa moc ssania na dywanach). Ta opcja aktywuje się samoczynnie, ale tylko po podłączeniu uniwersalnej końcówki do podłóg i dywanów (Smart Multi-brush).
Continuous - Ciągła praca odkurzacza, bez konieczności naciskania przycisku zasilania. To bardzo przydatna opcja, która zwiększa wygodę w czasie długiego odkurzania.
Czas pełnego ładowania akumulatora, to około 4 godziny.
Wyświetlacz w Trybie ECO
Wyświetlacz OLED - czytelny i przydatny
Poszczególne tryby działania prezentowane są na wyświetlaczu OLED, umieszczonym nad uchwytem. Nie ma języka polskiego (jest np. angielski), ale w zasadzie nie przeszkadza to w niczym, bo tryby prezentowane są w postaci graficznej, pokazującej długość czasu pracy na baterii. Najwyższy słupek z kolorem zielonym to Eco, średni niebieski to Medium, a niski czerwony to Turbo. Proste.
Instrukcja również nie jest po polsku, ale znaczna część informacji jest podana w formie obrazków, więc raczej nie będzie problemu ze zrozumieniem.
Wyświetlacz w Trybie Turbo
Po kilku sekundach od wyboru trybu, zamiast nazwy pojawi się poziom naładowania akumulatora. Jest on również widoczny w czasie ładowania.
Wyświetlacz w Trybie ładowania
Cichy, lekki i wygodny
W trybie najniższym, czyli Eco, odkurzacz jest wybitnie cichy. Można usłyszeć lekki szum i nic więcej. Moc ssąca jest jednak na tyle dobra, że wystarcza do zbierania “luźnego” kurzu i sierści z podłogi, półek i innych twardych powierzchni.
Standardowo jednak posługiwałem się trybem średnim (Med), który sprawdza się nie tylko na parkiecie / panelach, ale też na dywanach i tapicerce. Tutaj również odkurzacz nie jest głośny. Osoba oglądająca TV w pokoju obok z pewnością nie będzie musiała regulować głośności, w czasie sprzątania. Szum jest słyszalny, ale dość delikatny i na pewno nie irytujący.
W trybie Turbo jest głośniej, ale absolutnie nie ma tragedii. Szum jest intensywny, ale nie świdruje w uszach. Odkurzacz w każdym trybie działa zaskakująco kulturalnie.
Docenić można też to, że Dreame T20 jest lekki i poręczny. Trzyma się go komfortowo i nie męczy ręki, nawet podczas dłuższego sprzątania. Podłączanie i odpinanie rur i końcówek też jest wygodne i szybkie.
Łatwe czyszczenie i wymiana filtrów
Wciskasz dźwigienkę i otwiera się zbiornik z kurzem, który wyrzucasz bezpośrednio do śmietnika.
Otwarte dno pojemnika na kurz
Przesuwasz zaczep i zdejmujesz cały zbiornik, otrzymując dostęp do filtrów. Podnosisz uchwyt i wysuwasz główny filtr, który możesz opłukać pod kranem.
Wysunięty filtr główny
Podnosisz filtr przeciwpyłowy HEPA, który też możesz umyć, a w przyszłości bez problemu wymienić na nowy.
Filtr HEPA
Wszystkie ważne elementy zbiornika na kurz da się łatwo zdjąć, umyć i równie szybko podłączyć ponownie (rzecz jasna po wyschnięciu). Słowem: ergonomia zasługuje na duże wyrazy uznania.
Jedyną rzeczą, którą można skrytykować jest to, że odkurzacz nie utrzymuje pionu. Nie można go postawić na środku pokoju i wrócić do niego po chwili. Trzeba go oprzeć o ścianę lub po prostu położyć na podłodze.
Do domu i samochodu
W komplecie z odkurzaczem znajdziemy 4 końcówki, przeznaczone do różnych powierzchni. Dwie z nich są z napędem, a dwie bez.
Największa końcówka przeznaczona jest zarówno do podłóg twardych, jak i dywanów. To właśnie po jej podłączeniu odkurzacz może działać w trybie Auto, w którym samoczynnie rozpoznaje rodzaj powierzchni.
Główna końcówka odkurzacza
Jest uniwersalna - ma szeroką szczelinę i dużo przestrzeni do wciągania kurzu i piasku z podłogi, a jednocześnie napędzaną szczotkę, która wyciąga sierść i kurz z wykładziny i dywanu. Szczotka jest odłączana - można ją umyć lub wymienić w razie uszkodzenia. Końcówka utrzymuje się na miękkich, gumowych kółkach - cichych i delikatnych dla powierzchni.
Druga końcówka z napędem jest mniejsza i świetnie radzi sobie z odkurzaniem oraz usuwaniem sierści z mebli tapicerowanych (miękkich, płóciennych). Spisze się dobrze również w przypadku tapicerki samochodowej.
Wąska końcówka z napędem
Szeroka końcówka szczelinowa przydatna jest do precyzyjnego odkurzania mebli oraz miejsc trudniej dostępnych. Ma wysuwaną szczotkę.
Szeroka szczelinowa końcówka
Wąska końcówka jest idealna do odkurzania szczelin - np. między siedziskiem, a oparciem kanapy. Przydaje się też podczas sprzątania samochodu.
Wąska końcówka szczelinowa
Końcówki można podłączyć standardowo na trzy sposoby:
- do sztywnej, aluminiowej rury (sprzątanie podłóg lub miejsc przy suficie)
- do giętkiej, rozciągliwej rury (precyzyjne sprzątanie mebli)
- bezpośrednio do odkurzacza, bez rury (odkurzanie tapicerki lub innych małych powierzchni)
Rura sztywna i giętka
Bardzo przydatny jest też uchwyt ścienny, który od razu ładuje baterię odkurzacza (wystarczy wpiąć do niego ładowarkę, którą mamy w komplecie).
Uchwyt ścienny
Czy warto kupić odkurzacz bezprzewodowy Dreame T20?
Żaden kabel nie denerwuje Cię i nie ogranicza w czasie sprzątania. Korzystasz z czterech różnych końcówek, w tym dwóch z napędem, a także z czterech trybów pracy. Odkurzacz sam rozpoznaje czy sprzątasz podłogę twardą, czy dywan lub wykładzinę. Bateria wystarcza nawet na ponad godzinę, a całość jest dobrze wykonana, łatwa w czyszczeniu i bardzo prosta w obsłudze.
Odkurzacz bezprzewodowy Dreame T20 jest cichy, wygodny, funkcjonalny i ładny. To dobry wybór, zwłaszcza z kodem rabatowym DREAMEDECPL
Kup odkurzacz The Dreame T20 i obniż cenę o $10 kodem rabatowym DREAMEDECPL
Ocena odkurzacza
- cicha praca i dobra siła ssania
- automatyczne rozpoznawanie dywanów
- wystarczający czas pracy na baterii
- akumulator można wymienić w ciągu kilku sekund (jest wysuwany)
- bardzo łatwe czyszczenie pojemnika i filtrów
- kolorowy wyświetlacz OLED pokazujący stan naładowania baterii i tryby pracy
- kilka bardzo przydatnych końcówek w zestawie (w tym dwie z napędem)
- uchwyt ścienny z funkcją ładowania akumulatora
- bardzo prosta obsługa
- atrakcyjny, nowoczesny wygląd i dobra jakość wykonania
- dość lekki jak na odkurzacz bezprzewowdowy
- odkurzacz nie utrzymuje pionu sam
- pełne ładowanie trwa 4 godziny
- instrukcja obsługi nie jest po polsku, ale jest instrukcja obrazkowa
Ocena końcowa: 4,9/5