Przejażdżka dyskiem, czyli Gyrocar
Tramwaje mają wiele zalet – są szybsze niż stojące w korkach autobusy, a do tego jazda nimi ma swoisty urok. Możliwe jednak, że doczekały się godnego następcy – Gyrocar.
Są miasta, które trudno sobie wyobrazić bez tramwajów – przykładem może być tutaj Poznań, który dumny jest ze swojej komunikacji, a tramwaje pieszczotliwie nazywa się tu bimbami. Szynowa komunikacja ma znaczącą przewagę nad autobusami czy autami – jest od nich znacząco szybsza, dzięki temu, że omija tłoczne ulice, a w dodatku jest także tańsza w budowie od metra. Tramwaj to także skuteczny sposób, by rozładować korki i zminimalizować panujący w miastach smog. Skoro więc ma tyle zalet, czy jest sposób by ulepszyć komunikację miejską? Tak – firma Dahir Insaat przyszłość widzi pod znakiem żyroskopu.
Przypominają ogromne dyski lub też, sięgając do porównań ze świata zwierząt, stalowe płaszczki lub chrabąszcze, mknące ponad ulicami. Oto futurystyczne pojazdy Gyrocar, które w przyszłości mogą zastąpić tramwaje i autobusy. Transport żyroskopowy ma swobodnie przepływać nad korkami i zwykłym ruchem ulicznym, a przy okazji umożliwiać transport wielu osób jednocześnie. Nad technologią takich pojazdów przedsiębiorstwo Dahir Insaat pracuje już od dwóch lat i jest coraz bliżej zadowalających rezultatów. Dzięki żyroskopom urządzenia są bardzo elastyczne, a zasilają je specjalne panele słoneczne. Pasażerowie mają zapewniony komfort oraz wspaniałe widoki i doznania z jazdy.
– Nie ma żadnej przesady w stwierdzeniu, że transport żyroskopowy idealnie pasuje do naszego stylu życia i przestrzeni miejskich. Może swobodnie omijać parki, skwery, chodniki, a w razie potrzeby przejeżdżać tuż obok spacerujących przechodniów. Ponadto jest absolutnie bezpieczny, zarówno pod względem ekologicznym, jak i fizycznym – podkreślają specjaliści z Dahir Insaat. Gyrocar mogłyby okazać się szczególnie cenne jako karetki czy wozy straży pożarnej. Ale to nie wszystko. Projektanci odpowiedzialni za pomysł wskazują na wielość zastosowań oraz możliwość elastycznego dostosowania wnętrz do potrzeb. Mogłyby powstać także wersje luksusowe Gyrocar lub też wersje specjalnie dostosowane do potrzeb turystów. Musimy przyznać, że projekt wygląda imponująco! Na razie jest w fazie koncepcyjnej, ale z chęcią zobaczylibyśmy Gyrocar na żywo w akcji.
Źródło: DesignBoom / Dezeen