Basic Home – kieszonkowy dom
Podobno rośnie nam Pokolenie Nomadów, które nie przywiązuje się do żadnego miejsca na dłużej. To z myślą o nich stworzono dom, który mieści się w... kieszeni, czyli Basic Home.
Pokolenie Nomadów charakteryzuje się tym, że nie lubi długo siedzieć w jednym miejscu i nie przywiązuje się do domów lub mieszkań, a nawet do konkretnego miasta czy kraju. Nomadzi to osoby, które stawiają na mobilność, wolność i elastyczność i mogą pracować z każdego zakątka globu. Ich styl życia to alternatywa dla tradycyjnego schematu: ślub, dzieci i... kredyt na mieszkanie na 30 lat. Gdzieś jednak spać trzeba, a jeśli nie w wynajmowanym mieszkaniu czy lofcie, to może w domu, który przy przeprowadzce można schować do kieszeni?
Nadmuchiwany dom, w którym możesz przenocować lub odpocząć podczas podróży, to pomysł artysty z Barcelony, Martina Azui. Zainspirował się on dmuchanymi meblami, które popularne były w latach 90. Jego projekt „Basic Home” jest co prawda niewielki, ale możliwy do rozłożenia i złożenia w zaledwie parę chwil. Wystarczy potrząsać nim intensywnie, aż napełni się powietrzem. Kiedy natomiast wypuścicie z niego powietrze, bez problemu zmieści się w kieszeni kurtki czy niewielkiej torebce. Według artysty taki dom sprowadzony do minimum to odpowiedź na nomadyzm naszych czasów.
– Basic Home jest idealny do życia w podróży, pozbawionego materialnych więzi – podkreśla. Można rzec, że projekt Azui jest domem inteligentnym – w każdym razie taki jest materiał, z jakiego wykonano „Basic Home”. Potrafi on m.in. zatrzymywać ciepło w środku, nawet podczas niesprzyjającej pogody, a podczas letnich upałów zapewni przyjemną ochłodę. Wszystko to dzięki sprytnemu wykorzystaniu promieni słonecznych oraz ciepła ciała użytkownika. Magazyny takie jak Smart Planet, zauważyły że „Basic Home” to idealne rozwiązanie nie tylko dla ludzi podróżujących po całym świecie, ale też osób, które straciły dach nad głową w efekcie katastrof naturalnych czy np. pożarów. Mimo to Azua podkreśla, że jego praca nie jest komercyjnym produktem, ale raczej konceptem i propozycją maksymalnej redukcji tego, co posiadamy. I chociaż faktycznie jego dom jest bardzo minimalny, to być może wkrótce część osób faktycznie będzie żyć w domach stworzonych na podstawie wizji artysty z Barcelony.
Źródło: hiro / housebeautiful.com / inhabitat