
Zdolna płeć
Dove w nowej kampanii stawia umiejętności przed urodą.
Femvertising to ostatnio modny trend. Dove stawiało na niego o wiele wcześniej, jeszcze zanim stał się tak popularny. Ich ostatnia kampania idealnie wpasowuje się w wizerunek marki dla świadomych kobiet.
„Zbyt ładna na boks. Zniszczysz sobie tę śliczną buźkę”. Takie słowa Heather Hardy, która zawodowo zajmuje się boksem, słyszy bardzo często. Jednak jak słusznie zauważa, jej wygląd nie ma nic wspólnego z umiejętnościami. Dove zainspirowane historią Heather oraz innych dziewczyn, postanowiło zerwać w najnowszej kampanii z ocenianiem kobiet przez pryzmat ich urody. #MyBeautyMySay, hasło przyświecające najnowszej kreacji od Dove, ma wyrażać sprzeciw wobec umniejszania osiągnięć kobiet ze względu na ich wygląd. W kampanii poza Hardy występują także inne kobiety, które zetknęły się z negatywną reakcją dotyczącą ich pracy, przez to jak wyglądają. W spotach zobaczymy więc m.in. Jessicę Torres, blogerkę modową, którą określano jako zbyt grubą, by zajmować się modą, Rain Dove, modelkę o „zbyt męskiej urodzie”, Grace, tancerkę burleski „o za dużym nosie” czy Judith, psycholog, która „ubiera się nieodpowiednio do wieku”. To historie nieróżniące się od sytuacji, które spotykają codziennie wiele kobiet na całym świecie. Autentyczność sprawia, że #MyBeautyMySay to coś więcej niż sposób na promocję marki, to także postulat, który porusza.
– W pewnym momencie normą stało się ocenianie kobiet na podstawie ich wyglądu. Dove stworzył #MyBeautyMySay ponieważ wierzymy, że piękno kobiety nie powinno być wykorzystywane, by umniejszać jej osiągnięcia. Zamiast tego, powinno być definiowane na jej warunkach – podkreśla Jennifer Bremner, Dyrektor Marketingu Dove. Według koncernu aż 7 na 10 kobiet, nawet w pracy jest częściej chwalonych za wygląd niż osiągnięcia. Nagłaśniając problem, Dove chce walczyć ze stereotypami. Na swojej stronie internetowej, marka zachęca kobiety z całego świata, by podzieliły się swoimi historiami, a także, by krzywdzące opinie innych, dotyczące wyglądu, nie wpływały na ich pasję i marzenia. To po kampaniach #LikeAGirl czy #RealBeuty kolejna udana kreacja marki, która tworząc produkty dla kobiet, dotyka także ważnych dla nich problemów.
Źródło: Dove / Refinery 29