Wielki come back Tamagotchi!

Kociak, królik, a może pies? Jakie było wasze pierwsze Tamagotchi? Jeśli wspominacie je z nostalgią, ucieszy was ten news...

Data publikacji: 26.04.2017

Dzisiaj Pokemon Go sprawia, że wiele osób krąży po mieście, nie mogąc oderwać oczu od ekranu smartfona. Ten sam efekt wywołały ponad 20 lat temu jajka Tamagotchi. Kiedy firma Bandai wypuściła swoje „zwierzojajka” na rynek w Japonii w 1996 roku, szał na nie szybko rozprzestrzenił się na Europę oraz Stany Zjednoczone – sprzedano ponad 76 milionów jajek! Szybko też oryginalne Tamagotchi zyskało wielu naśladowców, a to oznaczało dziesiątki odmiennych zwierzaków i wersji o różnym stopniu zaawansowania. Cel zawsze był jeden – utrzymać pupila jak najdłużej przy życiu. Jaki był wasz rekord?

Maleńkie jajo, animacja oparta o kilka pikseli i maleńki psiak lub dinozaur czekający na troskliwą opiekę. Tak wyglądały pierwsze Tamagotchi, które zawojowały świat dzieciaków dwadzieścia lat temu. Dziś na fali sentymentalizmu wracają odrobinę ulepszone, lekko stuningowane, ale mimo to wzbudzające nostalgię dorosłych i zachwyt młodszych pokoleń. Bandai postanowiło wykorzystać tryumfalny powrót lat 90. i właśnie wypuściło sześć nowych modeli swojego słynnego jajka. Nowe wersje mają tak jak stare modele monochromatyczne wyświetlacze i na pierwszy rzut oka niewiele się różnią. Mimo to zostały one subtelnie udoskonalone względem tych z końcówki zeszłego wieku.

Ciekłokrystaliczny wyświetlacz i lżejsza, poręczniejsza obudowa oraz możliwość wysyłania wiadomości innym użytkownikom to tylko niektóre z ulepszeń. Sama zasada działania pozostała niezmienna – zwierzaka trzeba karmić, myć, tresować, bawić się z nim i leczyć. Do wyboru będzie sześć modeli wzorowanych mocno na pierwszych oryginalnych wersjach, między innymi kultowy kosmita. Oczywiście, w przeciągu ostatnich kilkunastu lat próbowano wznowić zainteresowanie zwierzojajkami, jednak to pierwsza próba wznowienia oryginalnej serii od Bandai. Nowe Tamagotchi kosztuje około 16-20 dolarów i jest na razie dostępne w Japonii, ale przy odpowiedniej kampanii, może powtórzyć choć częściowo sukces sprzed dwóch dekad. Jeśli i wy pamiętacie jak próbowaliście ukradkiem nakarmić zwierzaka w szkole lub podczas niedzielnego obiadu, wiecie, że powrót tamagotchi może okazać się prawdziwym hitem.

 

Źródło: Business Insider / Inquirer Tehcnology

Zobacz także

Trendy / #News

i-dz-icon-jpg-13185

Małe zmiany dla dużej różnicy

Już 22 kwietnia obchodzić będziemy Międzynarodowy Dzień Ziemi. Z tej okazji warto poszukać sposobów na to, by zadbać o naszą planetę.

Trendy / #News

ikea-wiosna-icon-jpg-13175

Wiosenny powiew świeżości w IKEA

Wraz z wiosną w sklepach IKEA pojawiają się nowości produktowe, pozwalające tchnąć nieco świeżości do naszych czterech ścian.

Trendy / #News

s-d-icon-jpg-13159

Sztuka w cyfrowej odsłonie

Sztuka i technologia coraz częściej się przecinają. Chociaż nie, to złe słowo – raczej się: uzupełniają. Najlepszym tego dowodem jest ogłoszona właśnie współpraca pomiędzy domem aukcyjnym DESA Unicum a firmą Samsung.