
Vycle – winda na zdrowie
Siedząca praca i dojazdy samochodem są naprawdę zabójcze dla zdrowia i kondycji. Chyba, że w twoim biurze są nieco inne windy...
Do pracy dojeżdżacie autem, osiem godzin siedzicie przy biurku, wracając do domu wybieracie windę zamiast schodów, a zamiast iść do pobliskiego sklepu, zamawiacie zakupy z dostawą do domu. To o Was? W takim razie prawdopodobnie przydałoby się wam popracować odrobinę nad kondycją. Tylko kiedy, skoro obowiązki domowe i służbowe zabierają wam większą część dnia? Vycle to winda, którą można zamontować w biurze, by zapewnić pracownikom odrobinę ruchu podczas kilkugodzinnych posiedzeń przed komputerem.
Jak działa Vycle? To winda jednoosobowa napędzana siłą mięśni. Wygląda nieco jak rowerek treningowy, jednak nie stoi w miejscu, ale dzięki specjalnemu systemowi, unosi się w górę lub w dół w zależności od potrzeb. Dzięki temu każdy może zrobić sobie chwilę przerwy w pracy i konieczność odwiedzenia innego piętra wykorzystać jako sposób na mini trening. Vycle to projekt Elleny Larriby z Royal College of Art. To jej pomysł na zmobilizowanie osób z siedzącą pracą do odrobiny wysiłku i stworzenie alternatywy dla schodów i wind. Specjalne odważniki sprawiają, że „jazda” na urządzeniu jest w miarę prosta i wymaga jedynie uniesienia własnego ciężaru. Jako pomoc można zastosować różne przerzutki zamontowane w urządzeniu. Larriby widzi wiele zastosowań swojego pomysłu, np. jako rozwiązanie tymczasowe podczas budowania kolejnych biurowców lub w korporacjach, gdzie pracownicy narzekają na brak ruchu. Vycle mogłoby być montowane w specjalnych, zapewniających bezpieczeństwo tubach, które można umieścić tam, gdzie nie zmieści się standardowa winda.
Takie rozwiązanie może okazać się idealne dla imponujących chińskich drapaczy chmur, które powstają jak grzyby po deszczu – Vycle jest tańsze, mniejsze i bardziej ekonomiczne, a do tego dba o zdrowie i kondycję, a nawet samopoczucie. W końcu ruch wydziela endorfiny. Oczywiście korzystanie z Vycle może być problemem dla osób z lękiem wysokości lub z niepełnosprawnościami, jednak ogólnie koncept windy poruszanej siłą ludzkich mięśni brzmi ciekawie. Zdecydowalibyście się na taką pionową przejażdżkę?
Źródło: Dezeen / F5