
Taxi bez kierowcy
Uber wprowadza nowe taksówki
300 milionów dolarów. Tyle Uber oraz Volvo inwestują we wspólny projekt autonomicznych aut, które przewoźnik wykorzysta jako samojezdne taksówki w swojej flocie. Informacja zelektryzowała media, szczególnie, że projekt jest na tyle zaawansowany, że pierwsze testy już trwają! A to nie koniec niespodzianek, bo pierwsze przejażdżki maja być darmowe.
– 1,3 miliona wypadków samochodowych rocznie. 94% z winy człowieka – tak Uber przekonuje do pomysłu autonomicznych pojazdów, które w sierpniu pojawią się na amerykańskich ulicach. Do jazd testowych wybrano Pittsburg, gdzie docelowo jeszcze w 2016 roku ma znaleźć się 100 takich aut. Początkowo takie podróże będą odbywały się w asyście dwóch pracowników Ubera, w zamian zaś pasażer nie będzie musiał zapłacić za kurs. Wystarczy tylko przy zamawianiu auta, zaznaczyć w aplikacji opcję „self-driving”, a następnie podzielić się swoją opinią o jeździe. Dopiero, gdy zakończy się faza testów, samojezdne Volvo wejdą do standardowej oferty Ubera. Nic dziwnego, specjaliści z Volvo mają ciężki orzech do zgryzienia, a marka znana jest z polityki zerowych kompromisów, jeśli idzie o bezpieczeństwo swoich samochodów.
Uber widzi w tym szansę na stworzenie transportu, który byłby tańszy niż tradycyjne taksówki, a przy tym zmniejszyłby ryzyko wypadku do minimum. Jeśli zaś idzie o samo auto, to jego budowa zostanie oparta o płytę podłogową znaną z modeli XC90, S90 i V90 – zresztą model XC90 wzbogacony o specjalny system pozwalający na automatyczne sterowanie autem pojawił się już na ulicach Pittsburga. Pełnowymiarowy model samojezdnego auta ma za to być skończony do 2021 roku. Inżynierowie z obu koncernów pracują wspólnie nad dopracowaniem systemu, jednak Uber nie zamierza ograniczać się do współpracy z tylko jedną marka samochodową. Interesuje się on również technologiami Forda, a nawet Google'a czy Apple'a. Dodatkowo wykupił także firmę Otto, pracującą nad samojezdnymi ciężarówkami. Widać, że zależy mu na czasie, bo zainteresowanie rynkiem autonomicznych aut jest spore – konkurent Ubera, Lyft, także ma w planach wprowadzenie floty pozbawionej kierowców.
Źródło: Moto.pl / Bloomberg