Rower ocali świat
Nie jesteś przekonany? To czytaj!
Życie w mieście ma co prawda wiele zalet, jednak coraz więcej z nas ma dosyć wszechobecnego ścisku, smogu i korków. Z kamienic i bloków uciekamy na obrzeża miast lub na wieś, gdzie zamiast dźwięku klaksonów towarzyszą nam o wiele przyjemniejsze odgłosy natury, a problem uciążliwych podróży w godzinach szczytu nas nie dotyczy. Ale wyprowadzka to nie jedyny sposób, by pomóc zakorkowanemu światu.
Wszystko w rękach władz miast, które powinny przede wszystkim stawiać na infrastrukturę rowerową oraz bezpieczeństwo cyklistów. Zachęcając ludzi, by korzystali z rowerów, zapanowanie nad trudami miejskiego życia staje się czymś realnym. Zanieczyszczenia, smog, zakorkowane ulice, hałas, a także problemy z otyłością – rower zaradzi im wszystkiemu. A nawet pozwoli ci zaoszczędzić. Zwykły rower miejski lub nawet nieco droższe kolarzówki czy rowery górskie to koszty nieporównywalnie mniejsze niż koszt utrzymania auta. Auto to nie tylko cena zakupu – nawet ta najtańsze potrzebują corocznych przeglądów, serwisu, zmiany opon, ubezpieczenia, paliwa. Jeśli od czasu do czasu kierowcy wpadnie mandat, może się okazać, że auto kosztuje aż 80 razy więcej niż rower! Ale nie tylko o oszczędność pieniędzy tu chodzi.
Miłośnicy dwóch kółek często mogą dojechać na miejsce o wiele szybciej niż zmotoryzowani mieszkańcy. Wynika to z korków w godzinach szczytu i zapchanych centrów miast. Tam gdzie auto zmuszone jest czekać, rower z łatwością może się prześlizgnąć, szczególnie, jeśli ma zapewnione ścieżki rowerowe. Rower może skrócić twoje dojazdy nawet o połowę. Rowery to także remedium na przepełnione parkingi. Stojaki rowerowe zajmują o wiele mniej miejsca, więc na miejscu jednego auta z łatwością zaparkuje kilka dwuśladów. Nie dość więc, że dojedziesz na miejsce szybciej i taniej, to nie zmarnujesz także czasu na gorączkowe szukanie miejsca do zaparkowania. Jednocześnie w trakcie podróży zadbasz o swoją kondycję – rowerzyści mogą z czystym sumieniem skreślić wizytę na siłowni z planu dnia. Rok korzystania z roweru to średnio 6 kilo w dół. Lekarze podkreślają także, że jazda na rowerze ma zbawienny wpływ na stawy i kolana, na które uskarża się w dzisiejszych czasach coraz więcej młodych ludzi jeszcze przed 30 rokiem życia. Czy musimy dalej was przekonywać, by przynajmniej raz na jakiś czas auto lub autobus zamienić na rower?
Źródło: legrandbikes.pl
