
Podróże wodnym szlakiem z Boatsetter
Coraz więcej osób podczas podróży, zamiast na hotele i kurorty, stawia na prywatne apartamenty i mieszkania. To sposób, by wczuć się w klimat nowego miejsca i zaoszczędzić.
Słyszeliście o Airbnb? To platforma, która już niemal od 10 lat pozwala na wynajęcie wyjątkowych miejsc na całym świecie. Użytkownicy oferują podróżnym i turystom swoje mieszkania, apartamenty, domki letniskowe czy domy. To oznacza, że możecie spędzić wakacje w miejscu, którego nie znajdziecie w żadnym biurze podróży czy bazie hoteli, ale za to będzie miało unikalny klimat i charakter miejscowości lub kraju, który odwiedzicie. Wśród ofert Airbnb można znaleźć prawdziwe perełki rodem z marzeń podróżniczych, dlatego coraz większa popularność portalu nikogo nie dziwi – dostępne są ponad 3 miliony ofert z 65 tysięcy miast! A do tego koszty wynajmu takiego miejsca są często bardzo korzystne.
Skoro model działania znany z Airbnb sprawdza się doskonale, to dlaczego nie wykorzystać go przy innych przedsięwzięciach? Z takiego założenia wyszli twórcy Boatsetter czyli alternatywy Airbnb, tyle że z... jachtami. Platforma ma bowiem ambitny plan stworzyć przestrzeń zarówno dla licencjonowanych kapitanów i żeglarzy, właścicieli łodzi, jak i turystów żądnych przygód. Dzięki temu wszędzie, gdzie zjawicie się możecie wynająć łódkę lub zorganizować prywatny rejs. W tej chwili w bazie znajduje się około 300 różnych miejsc na wodach Stanów Zjednoczonych, jednak wciąż ich przybywa. To ciekawa opcja nie tylko dla podróżników, ale też dla profesjonalistów z patentem żeglarskim.
Dzięki Boatsetter mogą oni w wygodny sposób dorobić, udostępniając dogodne terminy, podczas których mogą zabrać chętnych w podróż. Także właściciele łodzi skorzystają, zwłaszcza w okresach, w których sprzęt jest przez nich niewykorzystany. Boatsetter zapewnia odpowiednie ubezpieczenie i obsługę profesjonalistów, a łódki mogą być wypożyczane na 24 godziny. By zarezerwować łódź, wystarczy jedynie smartfon, dostęp do sieci i karta kredytowa. Ceny są różne, np. spokojne żeglowanie po jeziorze Michigan z doświadczonym kapitanem to koszt od 750 do 1800 dolarów. Trzeba przyznać, że portal ciekawie wykorzystuje niszę i pozwala na swobodne łączenie właścicieli łódek oraz żeglarzy z amatorami relaksu na jachcie. Sam rynek wypożyczania łodzi jest szacowany na 50 miliardów dolarów, jednak jak widać do tej pory nie w pełni wykorzystywano jego potencjał. Twórcy portalu fundusze niezbędne na rozruszanie projektu zebrali dzięki wielu akcjom crowdfundingowym i nie poddawali się przy pierwszych niepowodzeniach. To się opłaciło – dziś coraz więcej osób doceniło ich pomysł i przyłącza się do społeczności Boatsettera.
Źródło: Boatsetter / TechCrunch