Pobudka pełna przyjemności z Little Rooster

Poranne wstawanie budzi raczej negatywne skojarzenia, a uporczywy alarm budzika raczej nie przyprawia was o dreszcze przyjemności. Chyba że zmienicie budzik na Little Rooster!

Data publikacji: 19.09.2017

Wzmacnia układ odpornościowy, zwiększa liczbę przeciwciał, dba o układ krążenia, wzmacnia mięśnie przepony i miednicy, polepsza jakość snu, uwalnia ogromną porcje hormonów szczęścia i poprawia nastrój. Mowa oczywiście o orgazmie. Na szczęście coraz częściej przestaje on być tematem tabu, a naukowcy i seksuolodzy starają się zbadać wszystkie jego aspekty, by usprawnić nasze życie seksualne oraz radość płynącą z miłości fizycznej.

Coraz większa świadomość na temat naszej seksualności oznacza też, że nawet nowe technologie nie próżnują w tej dziedzinie. Właśnie powstał budzik, który obudzi was nie głośnym alarmem, ale... orgazmem. Pomysł jest naprawdę rozkoszny!

Little Rooster w niczym nie przypomina tradycyjnego budzika. Jest niewielki, różowy i wygląda jak zegar połączony z wibratorem. Ustawiony na dowolną godzinę włącza wibracje, które z biegiem czasu przybierają na intensywności. Posiada on też opcję drzemki oraz ... niemal 30 różnych ustawień wibracji. Urządzenie można w dodatku wykorzystywać jako tradycyjny budzik, który ze snu wyrywa piosenką lub jako miniwibrator, używany niekoniecznie jedynie podczas drzemki. Posiada także specjalną blokadę podróżną, byśmy przez przypadek nie uruchomili go np. w samolocie.

Jak twierdzą pomysłodawcy, Little Rooster został stworzony, by uprzyjemnić znienawidzone poranki i byśmy budzili się z przyjemnością. Dosłownie. Budzik występuje w kilku kształtach i kolorach (różowym, czerwonym i jasnoróżowym), a marka mimochodem wspomina, że pracuje także nad wersją dla mężczyzn. Gadżet kosztuje od 59 do 76 funtów i teoretycznie można go zamówić poprzez sklep online marki. Jednak trzeba się spieszyć, bo kolejne nakłady budzika wyprzedają się jak świeże bułeczki, a niepocieszeni klienci z niecierpliwością czekają na kolejne dostawy. Na szczęście istnieje opcja zamówienia gadżetu w preorderze, jednak czasem oznacza to miesiąc lub dwa czekania. Ciekawe czy tego typu budzik da się połączyć z inteligentnymi opaskami, mierzącymi nasz sen i budzącymi nas w optymalnym czasie? Z pewnością twórcy Little Rooster nie narzekają na brak inwencji.

 

Źródło: Elle / Mashable

Zobacz także

Trendy / #News

i-dz-icon-jpg-13185

Małe zmiany dla dużej różnicy

Już 22 kwietnia obchodzić będziemy Międzynarodowy Dzień Ziemi. Z tej okazji warto poszukać sposobów na to, by zadbać o naszą planetę.

Trendy / #News

ikea-wiosna-icon-jpg-13175

Wiosenny powiew świeżości w IKEA

Wraz z wiosną w sklepach IKEA pojawiają się nowości produktowe, pozwalające tchnąć nieco świeżości do naszych czterech ścian.

Trendy / #News

s-d-icon-jpg-13159

Sztuka w cyfrowej odsłonie

Sztuka i technologia coraz częściej się przecinają. Chociaż nie, to złe słowo – raczej się: uzupełniają. Najlepszym tego dowodem jest ogłoszona właśnie współpraca pomiędzy domem aukcyjnym DESA Unicum a firmą Samsung.