Płać ile chcesz
Idealna promocja? Taka, gdzie sam ustalasz ile płacisz za wymarzony produkt. Brzmi jak marzenie zakupoholika, ale marka Everlane wprowadziła je w życie.
W sklepach panuje teraz istne wyprzedażowe szaleństwo. Kolejne marki prześcigają się, by przyciągnąć do siebie klientów i wyprzedać jak najwięcej przed wprowadzeniem nowych kolekcji. Zaprawieni w bojach szukają najkorzystniejszych ofert, promocji i przecen, by zdobyć wymarzone rzeczy w okazyjnych cenach. Nikt jednak nie zaskoczył klientów jak Everlane, która z okazji sezonowych wyprzedaży stwierdziła, że to kupujący zdecydują, ile zapłacą za daną rzecz.
„Choose your price” to hasło najnowszej kampanii Everlane, młodej, przebojowej marki odzieżowej ze Stanów Zjednoczonych. Nietypowa akcja pozwala przez kilka dni decydować klientom, ile chcą zapłacić za przeceniony towar. I wbrew pozorom nie jest to czyste szaleństwo - „choose your price” to efekt przemyślanej strategii. Marka chce w ten sposób wytłumaczyć swoim odbiorcom, jak działają wyprzedaże i skąd biorą się ceny na metkach. To także ciekawe rozwinięcie komunikacji otwartej na szczerości, z której słynie młody brand. Jak twierdzi CEO Everlane, Michael Preysman, marka nie ma nic do ukrycia, dlatego otwarcie mówi o swoich cenach. Na czym więc polega kampania „choose your price”? Przy każdej rzeczy z działu wyprzedaży, klienci mogli zauważyć trzy różne ceny do wyboru. Po najechaniu na cenę dowiadują się jak rozdysponowana zostanie kwota – jaka część pójdzie na wynagrodzenia zespołu, produkcję, wdrożenia czy marketing. W ten sposób marka chce uzmysłowić klientom, ile kosztuje tworzenie wysokiej jakości ubrań i z czego wynikają ich ceny. Co ciekawe, klienci nie zawsze wybierali najniższą możliwą kwotę. Pierwszego dnia 10% z nich wybrało średnią lub najwyższą cenę. Preysman uważa, że to swojego rodzaju podziękowanie za szczerość. Everlane jasno przedstawiło swoje koszty z biznesowego punktu widzenia, a ponieważ inne marki nie zdobyły się dotąd na taki krok, klienci płacąc więcej, mogli pokazać, że doceniają ten gest. Brand jednocześnie podkreśla, że co jakiś czas będzie organizował podobne akcje, jednak nie będą to typowe wyprzedaże sezonowe, jakie organizują inne sieci.
– To działanie pomogło wyjaśnić kilka rzeczy, a po pięciu dniach przecenione ubrania powrócą do oryginalnej ceny – podsumowuje kampanię Preysman. Obserwując szum jaki wywołała akcja w mediach, polityka absolutnej szczerości cenowej z pewnością pomogła umocnić Everlane wizerunek niepokornej, ale uczciwej wobec klienta marki.
Źródło: BuzzFeed / Everlane