Chris na samotne podróże

Zdarza ci się czasem jechać autem samemu w długie trasy? Monotonna droga i brak towarzystwa mogą być dotkliwe. Na szczęście na ratunek przychodzi technologia i... Chris.

Co jest najgorsze w długich podróżach? Nuda! Kiedy prowadzimy auto po autostradzie, a krajobraz za oknem prawie się nie zmienia, trudno jest skupić się na drodze, a myśli uciekają daleko. Ci, którzy często podróżują, wiedzą jak pomocne może być towarzystwo przyjaciela w takiej sytuacji. Krótka pogawędka pomaga odgonić zmęczenie i sprawić, że jazda będzie o wiele mniej nużąca. German Autolabs o tym wie i dlatego stworzyło samochodowego przyjaciela.

Ma na imię Chris, jest świetnym słuchaczem, lubi długie rozmowy i można go przyczepić do szyby. Oto pomysł na asystenta podróży, który dotrzyma ci towarzystwa podczas wypadów samochodem. Wystarczy, że połączysz go ze swoim smartfonem, a Chris pozwoli ci na obsługę smsów, połączeń, włączenie muzyki czy nawigacji, a kiedy zajdzie potrzeba także porozmawia. Całość została zaprojektowana tak, by kierowcy bez problemu mogli korzystać z asysty Chrisa. Jego obsługa jest bezdotykowa, gadżet rozpoznaje bowiem ludzką mowę oraz gesty, a do tego gwarantuje niezwykle przyjemne towarzystwo. Co ciekawe wyposażono go w specjalny algorytm, który pozwala mu się uczyć i stawać się coraz lepszym rozmówcą. Urządzenie pozwala także być na bieżąco ze wszelkimi ważnymi informacjami – możemy spokojnie schować telefon w bezpiecznym miejscu, Chris bowiem w jasny i przejrzysty sposób poinformuje o nadchodzących wiadomościach, wyświetlając powiadomienia na poziomie twojego wzroku.

W ten sposób ręce pozostają non-stop na kierownicy czy dźwigni zmiany biegów, a jednocześnie kierowca może zachować czujność i uniknąć zmęczenia. Chris podpowiada też kiedy zmienia się sygnalizacja i daje porady odnośnie samego prowadzenia auta. Kampania na Kickstarterze zebrała fundusze niezbędne do wprowadzenia projektu w zaledwie 8 godzin, co oznacza, że już niedługo będziemy mogli cieszyć się osobistym asystentem podróży. Gadżet będzie niestety dostępny na razie w wersji angielskiej oraz niemieckiej, a jego cena ma wynosić około 180 dolarów. To niewiele dla tych, dla których długie, nużące trasy są codziennością. Mamy nadzieję, że już niedługo Chris (lub po prostu Krzysiek) pojawi się także w Polsce.

 

Źródło: Kickstarter