Migaj ze smartfonem
Język migowy zagościł w świecie mobile.
Niedawno tańczył poloneza na studniówce, lubi hip hop, a jego firmą wycenioną na milion dolarów właśnie zainteresowali się inwestorzy z Doliny Krzemowej. Mateusz Mach stworzył aplikację Five, która pomaga osobom głuchoniemym w codziennej komunikacji.
150 tysięcy dolarów od inwestorów, to jak na polskie warunki naprawdę imponująca kwota – tak o projekcie młodego Polaka napisał prestiżowy Business Insider. Samą aplikację wyceniono na ponad milion dolarów, a wszystko zaczęło się od zamiłowania chłopca do hip hopu. Dzięki temu 18-latek stworzył aplikację, która dziś ułatwia życie tysiącom niesłyszących. Mach oglądając teledyski z gestykulującymi raperami, zaprojektował aplikację z emotikonami w kształcie rąk. Każdy gest miał oznaczać inny przekaz. Początkowo nie miał zamiaru uderzać w konkretną grupę, jednak po tym jak aplikacja wystartowała, okazało się, że wielu niesłyszących korzysta z aplikacji jako komunikatora użytecznego w codziennym życiu. Wtedy nastolatek postanowił nieco zmienić layout i sposób działania, by aplikacja stała się pełnowymiarowym narzędziem do komunikowania w języku migowym.
Dzięki udziałowi w wielu konkursach dla młodych przedsiębiorców i startupów, zdobył fundusze na rozkręcenie biznesu i to jeszcze zanim wybrał przedmioty, które będzie zdawał na maturze. Mimo, że Mateusz odebrał spotkania z inwestorami jako sztywne i zbyt formalne, to udało mu się ich przekonać, by zainwestowali w nastoletniego biznesmena. Nie było to łatwe – trudno namówić poważnych przedsiębiorców, by wsparli niedoświadczonego 18-latka. Aplikacja została stworzona przez freelancerów oraz specjalistów od języka migowego.
– Korzystanie z komunikatora z emotikonami rąk, jest dla osób głuchoniemych o wiele bardziej naturalne, niż pisanie wiadomości tekstowo, ponieważ na co dzień nie używają oni znanego nam języka mówionego – podkreśla Mach. Five wykorzystuje więc mechanizmy znane im z tradycyjnego języka migowego. Oprócz rozwijania firmy, Mateusz planuje rozpocząć studia w Nowym Yorku lub Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ma aspirację zostania polskim Markiem Zuckerbergiem lub Stevem Jobsem. Ciekawe czy po sukcesie Five zaskoczy nas czymś jeszcze. Trzymamy kciuki.
Źródło: TVN24
