Memola – jak u mamy

Red Dot Design Award to najbardziej prestiżowa nagroda przyznawana w dziedzinie designu. W tym roku doceniono Polkę za Memolę.

Od kiedy Red Dot Award przyznano po raz pierwszy w 1955 roku, świat designu z utęsknieniem czeka na coroczne werdykty jury. To prawdziwa oskarowa gala w dziedzinie wzornictwa, a projekty doceniane w danym roku to klasa sama w sobie. Co roku przyznawane są wyróżnienia w trzech kategoriach: produktu, komunikacji i konceptu. W tym roku, spośród 5,5 tysiąca propozycji, jury postanowiło docenić Memolę – innowacyjną kołyskę polskiej projektantki, Agnieszki Polinski.

Co niezwykłego jest w kołysce polskiego pochodzenia? Memola to coś więcej niż łóżko, to produkt, który rośnie wraz z dzieckiem od chwili narodzin do ukończenia przez nie 12 lat! Przy okazji została stworzona tak, by jak najlepiej wspierać rozwój dziecka i stymulować je. Na początku Memolę należy wykorzystywać jako piękną, podwieszaną kołyskę, która pozwala wyjątkowo skutecznie uspokoić płaczącego malucha. Taka forma ma też zbawienny wpływ na układ przedsionkowy dziecka, który ma wpływ na późniejsze zdolności sensoryczne oraz odpowiedni rozwój błędnika. Wynika to z faktu, że lekkie huśtanie przypomina dziecku warunki jakie panowały w łonie matki.

Kiedy już twoja pociecha podrośnie i skończy pierwsze 6 miesięcy, Memola z podwieszanej kołyski zmieni się w kosz sensoryczny oparty o metodę integracji sensorycznej Jean Ayres, który ma pomóc w rozwoju mięśni oraz odpowiedniej postury. Specjalne podnoszone boki zapewnią ciekawskiemu maluchowi bezpieczeństwo. Na koniec, kiedy pociecha skończy 3 lata, gadżet można przerobić na huśtawkę, która poza rozrywką, pomoże dziecku w kształtowaniu zmysłu równowagi. Na każdym etapie Memola jest niezwykle przytulna, a przy tym wygodna dla rodziców.

– Memola pojawiła się w mojej głowie, gdy na świat przyszła moja bratanica i początkowo, tworząc projekt, myślałam o niej. Był to bardzo płaczliwy i niespokojny wcześniak z całą masą niewyrównanych potrzeb neurologicznych. Memola, jak szybko się okazało, równie skutecznie posłużyła nie tylko jej, ale też całej masie innych maluchów. Rzeczy dla dzieci nie mogą być tylko ładne. Muszą być również maksymalnie funkcjonalne, spełniać swoje zadania w sprytny sposób. Młode mamy napotykają wiele trudności zaraz po porodzie – o idei stojącej za Memolą mówi Polinski. Jak widać projektantka ma rację – połączenie pięknego designu oraz wiedzy neurologicznej i świadomego podejścia do macierzyństwa dało efekt, który doceniają nawet najwyższe autorytety. Dowodem jest ostania nagroda Red Dot Design Awards.

 

Źródło: Memola / Dzieci są ważne