Liuzhou, miasto skąpane w zieleni

W większości miast natrafimy na skrawki zieleni: parki, skwery lub ogrody botaniczne. Chiny jednak podeszły do sprawy bardziej ambitnie.

Chiny przez lata stawiały na szybką ekspansję gospodarczą. Efektem tej strategii jest mnóstwo zakładów produkcyjnych i fabryk, które powoli zatruwają środowisko naturalne Chin. Cierpi nie tylko fauna i flora, ale również ludzie. Wszechobecny smog i zanieczyszczenia utrudniają życie na tyle, że lokalne władze w końcu doszły do wniosku, iż należy zrobić z tym porządek i zająć się ekologią, a także zadbać o jakość powietrza. Dlatego powstają takie projekty jak zielone wieżowce i rowery oczyszczające miasto ze smogu. Tym razem jednak projekt Chińczyków charakteryzuje się jeszcze większym rozmachem.

Wyobraźcie sobie zielone miasto w całości wypełnione bujną, soczystą roślinnością. To jednak nie utopijna wizja rodem z Amazonii, ale realny projekt, który ma zostać zrealizowany w chińskiej prowincji Liuzhou. Zielone mają być tam nie tylko biurowce, ale też sklepy i domy, a w samym miasteczku ma rosnąć aż 40 tysięcy drzew – do tego zaplanowano obsadzenie miasta ponad milionem roślin reprezentujących 100 odmiennych gatunków. Musimy przyznać, że brzmi to jak raj dla miłośników natury, ale też zdrowia – taka ilość roślin ma bowiem wytwarzać rocznie 900 ton tlenu i oczyszczać powietrze z 10 tys. ton dwutlenku węgla oraz niemal 60 ton innych szkodliwych substancji.

W takich warunkach ma mieszkać około 30 tysięcy mieszkańców. Oczywiście zostaną im oddane do użytku ekologiczne domy i mieszkania, które dzięki zastosowanym rozwiązaniom będą w 100% samowystarczalne jeśli chodzi o energię elektryczną. Wykorzystane zostaną m.in. panele słoneczne oraz technologia energii geotermicznej. Za transport mieszkańców będzie zaś odpowiadać ekologiczna i niezwykle szybka kolejka, połączona z pobliskimi miastami. Miasto ma wyznaczyć kierunki w jakich podążać będą kolejne prowincje i regiony Chin – nie tylko jeśli idzie o nowo powstające miasta, ale też już istniejące, które będą próbowały upodobnić się do Liuzhou. Za projekt zielonego miasta odpowiada Stefano Boeri, które podobne rozwiązania stosował na o wiele mniejsza skalę m.in. w Europie. Miasto ma być gotowe już w 2020 roku – nie możemy się doczekać efektów? Szykuje się kolejny świetny powód, by odwiedzić Chiny.

 

Źródło: DesignBoom / GeekWeek