Kamienny spokój

Będziesz marzyć, by płożyć się na tym kamieniu.

Po ciężkim stresującym tygodniu, nie ma to jak dobry masaż. Niestety nie każdy z nas ma pod ręką wykwalifikowanego masażystę, który uśmierzy bóle pleców i odgoni napięcie zalegające w mięśniach. Oczywiście zawsze pozostają różnego rodzaju masażery. A wśród nich oko przykuwa Soft Stone.

Dream Co. Japan, twórcy Soft Stone zapewniają, że ich poduszka daje wrażenia jakby zamiast wbudowanych silniczków masowały cię doświadczone ręce profesjonalisty. Japońska technologia w tych względach rzadko zawodzi, dlatego warto uwierzyć Dream Co. na słowo. Szczególnie, że Soft Stone zamiast wyglądu kosmicznego urządzenia, tak charakterystycznego dla azjatyckich gadżetów, może się pochwalić minimalistycznym designem inspirowanym naturą rodem ze Skandynawii. To zasługa szwedzkiego studia Claesson Koivisto Rune, które chciało nadać urządzeniu piękny naturalny kształt, tak by masażer stał się nie tylko doskonałej jakości urządzeniem, ale też niebanalnym elementem wystroju. Dlatego Soft Stone na pierwszy rzut oka przypomina kamień wygładzony przez morskie fale. Inspiracją do takiego kształtu były płaskie kamienie jakie można znaleźć na kamienistych skandynawskich plażach. To nie przypadkowy wybór.

– Łatwo zrozumieć, że woda w oceanie ukształtowała kamienie, ale tak naprawdę trudno jest uchwycić, w jaki sposób przepływająca woda sama może zmiękczyć coś tak twardego. Sama myśl, że fale „masowały” kamienie przez dziesiątki tysięcy lat, by osiągnąć tak piękny efekt jest intrygująca – o swoich inspiracjach opowiada studio. Swoje odczucia postanowiło zamknąć w miękkich tkaninach i pluszu, które podobnie jak zbierane przez nich kamienie, są przyjemne w dotyku, a w dodatku przynoszą ulgę szyi i plecom. Soft Stone ma rozładowywać napięcie w mięśniach, a także rozluźniać je dzięki stymulowaniu odpowiedniego krążenia krwi. A po skończonym masażu spokojnie można go zostawić na widoku jako intrygujący element wnętrza. Prostota wyglądu może zmylić, jednak opracowanie oprogramowania i ukryte pod miękkim materiałem techniki, zajęło Dream Co. Japan prawie dwa lata. Wielką uwagę przyłożono nie tylko do czułości sensorów, ale też do najdrobniejszych szczegółów, takich jak wykończenie tkaniny wykorzystanej w urządzeniu. Wszystko po to, by stworzyć wysokiej klasy urządzenie medyczne o wyglądzie designerskiego gadżetu. Japońska technologia i szwedzki design to w tym przypadku prawdziwy strzał w dziesiątkę. Nie mielibyśmy nic przeciwko przytuleniu się do takiego kamienia.
 

Źródło: Design Boom