Czipsy uratują ci życie
Mimo kolejnych kampanii społecznych ostrzegających przed piciem i siadaniem za kółkiem, problem pijanych kierowców nie znika. Może pora na zmianę strategii?
Mimo że trend na zdrowe, fit posiłki cały czas obowiązuje, przyznajmy: nie zawsze przestrzegamy takiej diety. Czasami, zamiast hummusu, awokado czy jagód goji, mamy ochotę na piwo lub wino w towarzystwie popcornu lub chipsów. I nie ma w tym nic złego. Chyba, że po takiej kolacji zamierzasz usiąść za kółkiem. Amerykańska marka chipsów Tostitos ma jednak pomysł jak temu zapobiec.
Czy paczka chipsów może sprawić, że kierowca po kilku piwach schowa kluczyki i postanowi skorzystać z auta dopiero kiedy alkohol się ulotni? Być może. Tostitos z okazji niedawnych imprez Super Bowl w Stanach Zjednoczonych postanowiła stworzyć limitowane opakowania „Party Safe”, które przemówią do rozsądku kierowcom. Zeszłoroczny Finał Super Bowl miał bowiem tragiczny koniec – tego dnia w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców zginęło aż 45 osób. Aby nie powtórzyć tej ponurej statystyki, Tostitos zaprosiło do współpracy agencję interaktywną Goodby Silverstein & Partners. Efektem jest limitowana seria opakowań chipsów wyposażonych w specjalny sensor i mikrokontroler, które wykrywają nawet śladowe ilości alkoholu w wydychanym powietrzu. Gdy tak się stanie, na paczce wyświetlona zostaje duża czerwona kierownica i ostrzeżenie, by nie prowadzić. To nie wszystko! Opakowanie wykorzystuje także potencjał technologii NFC, dzięki czemu, po nadmiernym spożyciu alkoholu możemy zamówić Ubera, po prostu przykładając telefon do paczki chipsów. Zachęca do tego także zniżka, jaką Uber obiecał osobom, które skorzystały z jego usług podczas tegorocznego Finału Super Bowl.
– Z dumą prezentujemy pierwszą paczkę chipsów, która odstawi cię bezpiecznie do domu. Dla fanów footballu, rozgrywki łączą się z ogromnymi emocjami. Łatwo jest wtedy przesadzić z alkoholem. Przydaje się wtedy przyjaciel, który powie, że nie możesz prowadzić samochodu. W niedzielę, podczas wielkiego meczu, chcemy aby tym przyjacielem było Tostitos – o nietypowej kampanii opowiada Roger Baran, dyrektor kreatywny Goodby Silverstein & Partners. Niestety – powstało jedynie 1000 sztuk specjalnych opakowań, które trafiły do wyselekcjonowanych fanów marki. Szkoda, bo rozwiązanie z podręcznym alkomatem, który w dodatku zawiera chrupiącą przekąskę brzmi świetnie.
Źródło: AdWeek / f5
