O festiwalowych zagadkach, kreatywnym projektowaniu i czym jest ten „design”
Ostatni wrześniowy weekend w poznańskiej Concordia Design upłynął pod znakiem twórczej zabawy z designem.
Ten, kto nie był na V edycji Festiwalu Designu i Kreatywności dla Dzieci „Ene Due De” w Poznaniu ma czego żałować. Dwa dni pełne twórczych warsztatów, Strefa Testów nowych technologii, a przede wszystkim „Let’s Play!” – świetna, interaktywna wystawa najlepszych polskich projektantów dostarczyły niezapomnianych wrażeń maluchom i ich rodzicom.
Ostatni wrześniowy weekend w poznańskiej Concordia Design upłynął pod znakiem twórczej zabawy z designem. Patrząc na atrakcje przygotowane dla najmłodszych, aż samemu na chwilę chciało się zostać dzieckiem.
Pobawmy się!
Sercem festiwalu „Ene Due De” była wystawa „Let’s Play!”. Przyjęła formułę gry planszowej – zaaranżowano ją na kształt labiryntu z zagadkami. Dzieci idąc po śladach bociana, który był w logo wystawy, po drodze napotykały naklejki z pytaniami, a potem rozwiązywały zadania i testowały przedstawione przedmioty, świetnie się przy tym bawiąc. Dorośli również mieli wielką frajdę ze zwiedzania wystawy.
Ewa Solarz, która jest kuratorką „Let's Play!” przyznaje, że tego typu przedsięwzięcia są właśnie po to, by oswoić „design”. Samo słowo jest wciąż niezrozumiałe zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Kojarzy się je często tylko z luksusowymi produktami, jak markowe auta, biżuteria, ubrania, czy meble. A projektowanie i design to tak naprawdę sztuka użytkowa. Przedmioty, usługi czy aplikacje, które służą nam codziennie, poprawiając komfort i jakość życia.
Żeby przybliżyć dzieciom i ich rodzicom szeroko rozumiane projektowanie, tworzę „dotykalne” wystawy, jak ta tu w Poznaniu – mówi Ewa Solarz. – Staram się na nich pokazywać najlepsze i najciekawsze projekty, które mogą zadziałać na wyobraźnię – tłumaczy.
Pierwszymi testerami praktycznie każdej wystawy przygotowanej przez Panią Ewę dla najmłodszych są jej dzieci: 12-letni Jasiek i 9-letnia Marianka. – Nie boją się mi powiedzieć „Nie mamo, to jest beznadziejne” albo „To pytanie jest nudne” lub też „O! To jest fajne, ekstra”. To są moi osobiści konsultanci – śmieje się Ewa Solarz.
Pewnie dlatego wystawa „Let’s Play!” jest tak świetna. W Instambule, gdzie została pokazana po raz pierwszy podczas Dni Designu cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. W Poznaniu, odbyła się nie mniej udana polska premiera.
Podczas wystawy można było oglądać i testować m.in. kamienne talerze ścieranki-rysowanki, kartonowego „konia na biegunach”, dywan w kolorowe wymienne pastylki, nadmuchiwane, metalowe taborety, sanki na kółkach, kanapę z papieru, po której można rysować czy też pościel, która wygląda jak siano. W sumie zaprezentowano 18 projektów polskiego designu autorstwa: Malafor, Bartosz Mucha, Protein Design, Alicja Patanowska, Pani Jurek, Szymon Hanczar, Boomini, Robert Czajka, Kafti Design, Zuzu Toys, Zieta Prozessdesign, Bajo, Trzy Myszy, Joanna Rusin i Agnieszka Czop, Laboratoryart, Grzegorz Cholewiak, Dizeno, Kosmos Design. Wszystkie to piękne i mądrze zaprojektowane przedmioty.
Strefa testowania czyli jak to działa
Czym byłby festiwal dla dzieci bez możliwości próbowania? Znając nieograniczone pokłady wyobraźni i ciekawości najmłodszych, organizatorzy poszli w tym roku krok dalej – udostępnili gościom festiwalu specjalną strefę testowania nowych technologii. Dzieci kierując się intuicją, bardzo szybko uczą się korzystać z różnych aplikacji i gier. Są też najlepszymi krytykami. W Strefie Testów maluchy mogły bawić się bez ograniczeń, próbować, oceniać i ewentualnie proponować zmiany (!) producentom takich przedmiotów, jak konsola Knocker (bardzo dynamiczna interaktywna gra polegająca na odbijaniu piłki), czy kostka Dice+ (umożliwia granie na iPadzie lub tablecie z Androidem za pośrednictwem Bluetooth).
Galeria
Co by tu zmajstrować?
Czy dzieci mogą stworzyć okładkę gazety, zestaw biżuterii, funkcjonalne auto, wymarzony dom? Na warsztatach podczas festiwalu „Ene Due De” tak.
Organizatorzy dla młodszych i starszych przygotowali w programie kilkanaście zadań z różnych obszarów projektowania, które opierały się na współdziałaniu i zabawie. Wszystkie pobudzały kreatywność, rozwijały wyobraźnię i pozwalały stworzyć własną, niepowtarzalną kreację. Warsztaty to najważniejszy obszar Festiwalu, cieszący się ogromnym zainteresowaniem.
Festiwal przekonał nas, że dzieci są doskonałymi projektantami i wysiłek tworzenia różnorodnych scenariuszy warsztatów projektowych na Festiwal, ale także na cotygodniowe rodzinne niedziele, które w Concordii odbywają się przez cały rok ma głęboki sens. Wszystkie te działania dzięki sprawdzonym metodom projektowym rozwijają kreatywność, którą każdy z nas ma w sobie – komentuje Ewa Voelkel-Krokowicz, właścicielka Concordia Design. – W tej edycji po raz pierwszy zorganizowaliśmy warsztaty dla wszystkich, którzy lubią majsterkować. Dzieciaki sklejały, skręcały, wycinały, piłowały, by zaprojektować własną drewnianą skrzynię na skarby. Innym przykładem była strefa majsterkowania z Vox. Takie wspólne działanie techniczne bardzo rozwija wyobraźnię dzieci i uczy ich projektowania w naturalny, przystępny sposób.
Dodatkowo na warsztatach dzieci przygotowywały zdrowe posiłki z Bio Drużyną LIDLA, a najmłodsi bawili się na manualnych warsztatach Pajęczyna oraz podczas spektakli.
W ramach spotkania z strategicznym partnerem Festiwalu – bankiem BZ WBK dzieci zaczęły projektować karty płatnicze. Konkurs na oryginalny, dziecięcy projekt kart wciąż trwa. Zgłoszenia można nadsyłać jeszcze do 20 listopada na adres Concordii Design. Wyniki konkursu i nowe projekty kart zostaną ogłoszone 6 grudnia, podczas uroczystej, mikołajkowej gali.
foto. Materiały prasowe Concordia Design
