6 rzeczy, które rozwijają kobiecą seksualność

Z okazji Dnia Kobiet zadbaj o seksualną siebie! Nie odkładaj seksualności na potem...

Seksualność to zmysłowa więź z samą sobą, rzeczami i ludźmi, którzy nas otaczają oraz działania, które sprzyjają jej celebrowaniu. Dzień Kobiet to doskonała okazja, by pochylić się nad tym aspektem własnego życia i odkryć 6 rzeczy, które w cudowny sposób pozwalają nam budować kontakt ze swoją seksualnością.

Samoakceptacja

W czasach, w których nienawiść do własnego ciała jest na porządku dziennym, samoakceptacja może być oznaką buntu. Nazbyt często akceptację dla własnej fizyczności odkładamy na później: do momentu, kiedy schudniemy, przytyjemy, wygładzimy lub ostrzykniemy to i owo. W kwestii seksualności dużo lepszą postawą jest chłodna akceptacja dla ciała, niż gorąca niechęć. Nie musisz od razu zaczynać od miłości, w końcu dla wielu z nas to nienawiść jest punktem wyjścia. Właśnie z tego powodu akceptacja dla ciała, jakie jest tu i teraz, może okazać się dużo bardziej wykonalna. Warto więc uświadomić sobie, że ciało, niezależnie od tego, jakie jest w danym momencie, zasługuje na przyjemność, na dbanie i na rozpieszczanie, dlatego pozwól sobie na to już teraz.

Niektórym w samoakceptacji pomaga flirt, świadomość, że jest się pożądaną, innym seksowny i pasujący do sylwetki ubiór, jeszcze innym dbanie o siebie przy pomocy ćwiczeń fizycznych i zbilansowanej diety. Niezależnie od tego, jaka jest Twoja strategia, pamiętaj, że seksualność mieszka w każdym ciele, warto więc pracować nad tym, aby ją obudzić. W końcu seksualna samoświadomość jest elementem tego, jak prezentujemy się światu. Niezależnie od tego, z jakiego punktu zaczynasz, pamiętaj, że to Ty masz kontrolę nad tym, jak będziesz czuć się z samą sobą, a akceptacja jest wyłącznie Twoją decyzją.

Zmysłowe rytuały

Masz do dyspozycji pięć zmysłów, a pobudzanie każdego z nich samo w sobie może być cudownym erotycznym rytuałem. Możesz stymulować zmysł wzroku, otaczając się pięknymi, kojarzącymi się z erotyką obrazami lub przedmiotami. Węchu – rozpylając wokół siebie zapachy, które kojarzą się ze zmysłowością lub przywodzą na myśl wspomnienia miłych chwil. Smaku – wynajdując własne afrodyzjaki lub sięgając po te znane, na przykład gorzką czekoladę z papryczką chilli. Słuchu – otaczając się muzyką, która budzi w Tobie striptizerkę. Dotyku – delektując się kontaktem skóry z fakturami ulubionych materiałów lub oddając się rozkosznej kąpieli z użyciem specjalnie skomponowanych kosmetyków. W erotycznych rytuałach pielęgnacyjnych doskonale sprawdzają się produkty marki Kama Sutra. Wśród nich znajdziesz żele i sole do kąpieli, kremy do golenia, balsamy do masażu ciała o takich aromatach, jak wanilia i drzewo sandałowe lub lawenda i gałka muszkatołowa, a także aromatyczne pudry do ciała.

Kama Sutra, kremy do golenia Intimate Caress

Uwodź siebie. Podchodź do swojego ciała z takim zaciekawieniem, jakbyś odkrywała je i jego reakcje po raz pierwszy. Wypracowanie własnych zmysłowych rytuałów pomaga nie tylko w celebrowaniu seksualności solo, ale i w kontaktach z partnerem lub partnerką. Własne sensualne eksploracje można przenieść na zabawy we dwoje, czyniąc z drażnienia zmysłów drugiej osoby element erotycznych zabaw.

Seksowna bielizna

Najwyższy czas, aby przestała kojarzyć się z niewygodą, a zaczęła z czymś, co cieszy zarówno ciało, jak i oko, gdy zakładana jest na co dzień. Zanim jednak zaczniesz, zdefiniuj, czym jest dla Ciebie seksowna bielizna. Może wolisz zestaw klasyczny codzienny, ale z odrobiną przezroczystości tu i ówdzie, bieliznę, którą widać na zewnątrz ubrania, a może najlepiej czujesz się w półgorsecie i pończochach przypinanych do pasa? Przeglądaj oferty różnych marek i sprawdzaj, które modele najbardziej przyciągają oko i sprzyjają Twoim gustom.

Bielizna Le Petit Trou

Cokolwiek by to nie było, bielizna jest tą częścią garderoby, która w ciągu dnia najdłużej dotyka naszych intymnych miejsc, a także ma ogromy wpływ na to, jak prezentuje się cała sylwetka. Ważne jest, by była wysokogatunkowa, dobrze dobrana, ale również piękna i przyjemna w dotyku. To naprawdę wspaniały sposób, aby erotyzować siebie i swoje ciało. Jeżeli będziesz czuła się seksowna „od podszewki” i we własnych oczach, w ten sam sposób będzie postrzegało Cię otoczenie.

Fachowa literatura

Na rynku pojawia się coraz więcej publikacji dotyczących ludzkiej seksualności, a „Ona ma siłę” autorstwa dr Emily Nagoski jest zdecydowanie jedną z najlepszych. Nagoski ma ten dar, że wielu osobom pozwala poczuć się lepiej z własną seksualnością, ponieważ normalizuje każdy rodzaj ekspresji seksualnej. Poszczególne rozdziały książki pozwalają zrozumieć koncepcję seksualnego „gazu” i „hamulca”, a poszczególne tezy poparte są rzetelnymi badaniami naukowymi, których rezultaty podane są w przystępny sposób.

Ona ma siłę, Emily Nagoski

Emily Nagoski w „Ona ma siłę” przytacza również historie osób (w tym par), z którymi miała okazję pracować i asystować im na drodze do zaakceptowania własnej seksualności, udowadniając, że nie ma jednej, uniwersalnej recepty na udane życie erotyczne. Publikacja ma interaktywny charakter, są w niej testy i miejsca na własne notatki, dzięki którym w fantastyczny sposób można zajrzeć w głąb seksualnej siebie.

Gadżety erotyczne

Wzięcie odpowiedzialność za własne orgazmy ma świetny wpływ na naszą seksualność. Skupienie się na autoerotyce pozwoli poznać, co sprawia Ci największą rozkosz oraz lepiej wyczuć ciało, a w efekcie doświadczyć przyjemności absolutnej. Warto wygospodarować sobie trochę czasu na zmysłowe sesje solo.

Współczesne akcesoria erotyczne są sprzymierzeńcami naszej seksualności, bo wśród nich każda z nas znajdzie coś dla siebie. Coraz więcej gadżetów produkowanych jest przez kobiety z myślą o kobietach. Rianne S, holenderska projektantka, niedawno wypuściła na rynek serię gadżetów inspirowanych kobiecą siłą, w tym Xenę – słusznie kojarzoną z wojowniczą księżniczką – wibrator o klasycznym kształcie, do którego dołączona jest bransoletka z jakże wymownym hasłem: „She believed she could so she did” (z ang. „Uwierzyła, że może, więc to zrobiła”).

Rianne S, wibrator Xena

W nieco inną stronę poszła marka We-Vibe, proponując masażer Wish, który jest nietypowym wibratorem łechtaczkowym – miękkim, choć o bardzo mocnym silniku. Jest sterowany przy pomocy aplikacji mobilnej, dzięki której możemy też zaprogramować własny tryb wibracji.

We-Vibe Wish

A co powiesz na wibrator będący przedłużeniem ciała? Seksualne eksploracje dotykiem zintensyfikuje zakładany na palec wibrator Fin od Dame Products. To gadżet, który jest w stanie zmienić palec w... wibrator.

Dame Products, wibrator Fin

Podczas gdy jedne marki stawiają na innowacje, inne inspirują się klasyką, jak zrobiła to Kama Sutra, projektując linię Rhythm. Masażer do stymulacji zewnętrznej Bhangra to typowa „różdżka”, ale o bardzo głębokich wibracjach i dodatkowych nakładkach, które pozwalają urozmaicić zabawę. Moduły stymulacji inspirowane są zmysłowym indyjskim tańcem.

Kama Sutra, Rhythm Bhangra

Nie mogę też nie wspomnieć gadżetu, który 99% kobiet doprowadza do orgazmu, a część z nich nawet w kilka sekund. To Womanizer, czyli akcesorium do stymulacji wykorzystujące ssanie. Precyzyjna końcówka delikatnie zasysa łechtaczkę, dodatkowo pulsując wokół niej, czyniąc z Womanizera jedną z najbardziej skutecznych zabawek na rynku.

Womanizer+Size

Kobieca pornografia

Wiele kobiet czuje podniecenie, obcując z pornografią, ale w niektórych z nich wywołuje ono dysonans poznawczy. Z jednej strony chciałyby obcować z nacechowanymi seksualnie obrazami, a z drugiej nie odpowiada im estetyka filmów, sposób przedstawiania w nich kobiet, czy zbytnie skupienie na męskim odbiorcy i jego wizualnej przyjemności. Całe szczęście istnieje etyczna pornografia niezależna, tworzona przez kobiety i dla kobiet, w której seks prezentowany jest w dużo bardziej realistyczny sposób niż w mainstreamowym porno.

Filmy tworzone przez takie twórczynie, jak Erika Lust, Lucie Blush, Stoya, Petra Joy, czy Anna z FrolicMe eksplorują seks we wszystkich jego wymiarach, smakach i odcieniach, a do filmów wybierają aktorki i aktorów o różnych typach cielesności. W ich produkcjach przyjemność rozdawana jest po równo, a reżyserki zachowują dużą dbałość o to, by oglądające kobiety mogły identyfikować się z tym, czego doświadczają bohaterowie na ekranie.

Nie oznacza to bynajmniej, że kobieca pornografia stroni od takich tematów, jak BDSM, ostry seks, orgie, czy trójkąty – wprost przeciwnie! Porno niezależne jest tak zróżnicowane, jak zróżnicowane jest to, co podnieca różnych ludzi. Obecnie dużą popularnością cieszą się wirtualne kina i wypożyczalnie, w których za niewielką cenę można wykupić dostęp do naprawdę różnorodnych dzieł w ramach modelu VoD – wśród nich warto zwrócić uwagę na Lust Cinema, projekt Eriki Lust, oraz TrenchCoatX, który współtworzy znana gwiazda porno, Stoya. Wiele serwisów pozwala przed zakupem sprawdzić, czy odpowiada nam estetyka, oferując otwarty dostęp do trailerów lub próbny film w zamian za zapisanie się do newslettera.

XConfessions, Meanwhile in a Paralel Universe

Warto też zwrócić uwagę na projekt XConfessions – inicjatywę, w ramach której Erika Lust zbiera erotyczne wyznania, opowieści i scenariusze użytkowników, by następnie przenieść je na medium filmu. Z powodzeniem możesz zamieścić tam swoje wyznanie, być może doczeka się ekranizacji!

Nie odkładaj seksualności na potem

Nie ma lepszego momentu na zmianę i odrobinę zdrowego seksualnego egoizmu, niż ten, który jest teraz. Seksualność istnieje, czy tego chcemy, czy nie, bo to integralna część bycia człowiekiem. Zamiast ją ignorować, zdecydowanie lepiej jest zainwestować w jej rozwój, obdarzając siebie czułością i zainteresowaniem, których bez wątpienia jesteś warta.