Test depilatora Homelight Connected G946E
Babyliss Paris Homelight Connected G946E to sprzęt wykorzystujący impulsy świetlne do walki z nadmiernym owłosieniem.
Depilacja światłem to świetna sprawa. Pozwala na dłużej pozbyć się niechcianych włosków na nogach, pod pachami czy w okolicy bikini. Znacznie je osłabia i daje możliwość wytchnienia od codziennych rytuałów z maszynką do golenia w roli głównej. To ważne, zwłaszcza teraz gdy przed nami wiosna!
IPL (Intense Pulsed Light) to silny impuls światła wykorzystywany w jednej z nowszych metod depilacji. To dość innowacyjna technologia, która jest w pełni bezpieczna, a do tego bezbolesna. Stanowi świetną alternatywę dla zabiegów oferowanych przez salony kosmetyczne, które są koszmarnie drogie i niestety powodują dość spory dyskomfort. Depilację światłem należy zacząć zimą lub wczesną wiosną, czyli najlepiej teraz, ponieważ skóra poddawana zabiegom nie powinna być ani opalona, ani wystawiona na zbyt duże słońce. Marka BaByliss Paris w swoim portfolio posiada kilka modeli depilatorów Homelight z technologią IPL, m.in. G930E, G932E, G933E, G934E, G935E, G940E, G945E, G946E, G971PE, G972PE oraz G973PE. Wszystkie modele zostały przetestowane w niezależnym laboratorium Spincontrol. Ja przez ostatnie miesiące testowałam depilator IPL Homelight Connected G946E. Jak poradził sobie ze zbędnym owłosieniem w praktyce?
Babyliss Paris Homelight Connected G946E
Depilacja z kalendarzykiem
Aby wszystko poszło zgodnie z planem, należy dość wnikliwie zapoznać się z instrukcją obsługi. Znajdziecie w niej dużo wskazówek na temat użytkowania depilatora. Gdy działamy z własnym ciałem, nie możemy pozwolić sobie na żadne pomyłki. Na początku trzeba określić fototyp, czyli odcień swojej skóry. To on zadecyduje o intensywności wiązanki. Na obudowie depilatora producent umieścił ściągawkę. Wystarczy porównać kolor skóry na górnej części dłoni (tam jest ona zwykle najciemniejsza) ze wskaźnikiem doboru intensywności i zdecydować się na jeden ze stopni. Ja wahałam się między II a III, w takim wypadku producent radzi wybrać ten wyższy.
Podczas pierwszego zabiegu dla osób z fototypem II lub III najlepiej ustawić stopień intensywności na najniższym poziomie, za drugim razem można podskoczyć o jeden wyżej. Zabieg trzeci na trzecim i kolejne na czwartym poziomie. Jeśli chodzi o częstotliwość wykonywania depilacji, to cztery pierwsze zabiegi muszą mieć miejsce w odstępach dwutygodniowych, natomiast kolejne w czterotygodniowych przerwach. Tak naprawdę do momentu, aż włosy nie przestaną odrastać. Jeśli to się nie wydarzy, można sprzętu używać okazjonalnie, do czasu uzyskania trwałego efektu, ale nie częściej niż co cztery tygodnie. Taki pełny cykl (7–8 zabiegów) należy wykonywać raz w roku.
Atutem Homelight Connected G946E jest możliwość sparowania sprzętu ze smartfonem przez bluetooth z aplikacją, która przypomina o kolejnej depilacji i zbiera wszystkie informacje dotyczące zabiegów. Wystarczy zainstalować apkę i włączyć depilator, w ten sposób połączymy go z naszym telefonem i możemy wprowadzić dane dotyczące naszej skóry i wykonanych sesji. Tym samym w naszym kalendarzu zostaną zapisane dane, a my dostaniemy powiadomienie o zbliżającym się zabiegu. Sama aplikacja zawiera także sporo cennych informacji o urządzeniu.
Ważne niuanse
Zanim zabierzecie się za depilację powinniście ogolić włosy, najlepiej 24 godziny przed zabiegiem. Poza tym skóra musi być sucha, czysta, bez śladu żadnego kosmetyku (antyperspirantu czy balsamu). Pamiętajcie, aby wcześniej nie stosować depilatora elektrycznego ani wosku, ponieważ impulsy światła nie zadziałają.
Depilator Homelight® jest bezpieczny dla oczu. Emituje impulsy światła tylko wtedy, gdy ekran przylega do skóry, co bywa czasami niewygodne, na przykład na kości piszczelowej i w okolicy kolan. To właśnie tam radzę przykładać się najmocniej. Na pozostałych partiach ciała nie poczułam żadnego dyskomfortu. Tak naprawdę z biegiem czasu wszystko przebiega sprawniej. Pierwszy, drugi zabieg zajmował mi około 25 minut, następne maksymalnie 15. To nieźle, jak na depilację całych nóg, pach i okolic bikini. Trzeba wyczuć swój sprzęt i opracować indywidualny system, który pozwoli na płynną pracę z urządzeniem. Samo obsługiwanie depilatora jest dosyć proste: naciskamy przycisk ON (wtedy słychać lekki szum), nastawiamy wybrany poziom intensywności i działamy. Aby efektywniej depilować, należy przyłożyć sprzęt do ciała pod kątem 90 stopni i oczywiście naciskać przycisk uruchamiający urządzenie. Ze względów bezpieczeństwa podczas jednego zabiegu nie wolno dwukrotnie depilować tego samego miejsca. Pamiętajcie, aby do depilacji twarzy koniecznie stosować specjalną nakładkę, która dołączana jest do zestawu. Tej części nie używałam, więc nie mogę jej zrecenzować, ale jest taka opcja.
Niewielka nakładka do depilacji twarzy
Uwaga, uwaga!
Depilacji IPL nie należy przeprowadzać na skórze podrażnionej, opalonej, posiadającej znamiona lub pieprzyki i tatuaże. Również osoby o naturalnie ciemnej karnacji nie powinny decydować się na tego typu zabieg. Najlepsze rezultaty zaobserwują kobiety o jasne cerze i ciemnych włoskach. Kolejne ważne wytyczne to te dotyczące sytuacji wystawienia na długotrwałe działanie promieni słonecznych. Skórę można depilować dopiero po 4 tygodniach od opalania, należy ją też chronić przed słońcem przez 2 tygodnie po zabiegu, dlatego radzę za zabiegi zabrać się już teraz! Producent rekomenduje, aby skórę smarować kremem przeciwsłonecznym (faktor powyżej 50) lub osłaniać ubraniami przez cały okres przeprowadzania zabiegów i przynajmniej dwa tygodnie od ostatniego zabiegu.
Sam zabieg jest komfortowy, każdy impuls to bardzo przyjemne ciepło na ciele. Sprzęt jest wygodny w użytkowaniu, intuicyjny w obsłudze i ergonomiczny, nie meczy ręki – a to ważne, podczas całego zabiegu jest co robić. Został solidnie wykonany i dobrze się prezentuje. Ale nic dziwnego, w końcu kosztuje około 1 000 złotych, ale to inwestycja na lata, stąd taki jednorazowy wysoki koszt. Kabel jest i zaletą, i wadą, ponieważ ogranicza nasze ruchy, ale z drugiej strony dba o kieszeń, a zasilacz wygrywa także pod względem trwałości. Po pierwszych trzech depilacjach właściwie nie zauważyłam różnicy, ale później zaczęło robić się ciekawiej. Okazało się, że po kolejnej depilacji włoski były słabsze i odrastały znacznie wolniej. Warto było trochę poczekać, po prostu. Obecnie jestem już po 7 zabiegach i moje włosy na nogach są bardzo, bardzo słabe, a w większości miejsc nie ma ich już wcale! A jak się pojawiają, to są niewidoczne i bardzo rzadkie. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o włosach pod pachami czy w okolicach bikini. Odrastają bardzo wolno i są słabsze, ale nadal są.
Podsumowując Homelight Connected G946E marki Babyliss Paris, muszę wspomnieć o niejednoznaczności tego typu sprzętu. To urządzenie może zachowywać się rożnie w stosunku do rozmaitych typów skóry, dlatego tak ważne jest odpowiednie dobranie intesywności światła do karnacji. W moim przypadku świetnie zadziałał na włosy na nogach i już cieszę się na lato, bo nie będę musiała co drugi dzień walczyć z maszynką, aby ubrać swoje ulubione szorty!
