Przeglądarka dla rodzica
Lubisz godzinami siedzieć w sieci, czytając ulubione blogi i portale? Jeśli jesteś rodzicem, to nawet kwadrans spokoju może być trudny do wywalczenia. Chyba że...
Każdy, kto ma w domu malucha, z pewnością ucieszyłby się z możliwości przedłużenia doby o kilka dodatkowych godzin. Jak na razie to niestety niemożliwe, więc rodzice zmuszeni są do wykształcenia w sobie podzielności uwagi i robienia kilku rzeczy jednocześnie. Czas wolny na lekturę i spokojny wypad w świat online? Przy energicznym maluchu to prawie niemożliwe. Dlatego agencja reklamowa Saatchi & Saatchi Poland stworzyła specjalną aplikację, by chociaż trochę odciążyć potrzebujących chwili spokoju rodziców.
Baby Browser to narzędzie, które zajmuje dziecko, kiedy rodzic chce pokrążyć w sieci, a jednocześnie mieć malucha na oku. Projekt wyświetla piękne i stymulujące animacje, podczas gdy rodzic może w spokoju czytać artykuły wprost ze specjalnego okienka w dole ekranu. To pozwala świeżo upieczonym rodzicom być na bieżąco z najświeższymi informacjami i jednocześnie spędzać czas z dzieckiem. Na pomysł wpadła agencja Saatchi & Saatchi Poland wraz z portalem Rodzice.pl. Wspólnymi siłami opracowali sposób, by na jednym ekranie angażować dziecko i jego opiekuna. Wyświetlane przez Baby Browser obrazy i animacje mają zdecydowane kolory i mocne kontrasty, dzięki czemu od razu przyciągają uwagę malucha. Ich wygląd został opracowany na podstawie badań oraz opinii psychologów, którzy wspierali projekt – wszystko po to, by animacje jednocześnie przy okazji oglądania, stymulowały umysł niemowlęcia. Aplikacja została stworzona w szczególności z myślą o młodych, niedoświadczonych rodzicach, którzy często sięgają po internet, by poszukać odpowiedzi na dręczące ich pytania dotyczące opieki nad bobasem. Aplikacja nie służy jednak do zbyt długiego użytkowania.
– Wtyczka Baby Browser powinna być używana przez rodziców z umiarem i przez krótki okres czasu. Umieszczanie ekranu przed oczami dziecka przez zbyt długi czas może mieć negatywny wpływ na jego rozwój. Rolą aplikacji nie jest jej celowe oglądanie, lecz angażowanie wzroku i mózgu w sposób adekwatny i dostosowany do możliwości malucha w czasie, kiedy opiekun jest zajęty. Efektem takiej stymulacji może być wspomaganie rozwoju widzenia, który w 90% rozwija się w okresie pierwszych 6 miesięcy życia dziecka – tłumaczy psycholog dziecięcy, Marta Żysko-Pałuba. Jednak nawet jeśli aplikacja pozwoli zyskać rodzicom choćby kwadrans spokojnej lektury, uważamy, że jej stworzenie było warte wysiłku.
Źródło: rodzice.pl / AdWeek