Myj zęby kapsułką
Poppits Toothpaste to nowa forma pasty do zębów w kapsułkach.
Rocznie ponad 1,3 miliarda plastikowych tubek po paście do zębów trafia do śmieci. Rozłożenie jednej z nich zajmuje około 500 lat. A gdyby tak wyeliminować tradycyjne tubki i zastąpić je nowym, ekologicznym rozwiązaniem? Oto Poppits Toothpaste.
Wygląda jak maleńka, niebieska tabletka, w rzeczywistości jest zaś kapsułką, wypełnioną pastą do zębów. Wystarczy włożyć ją do ust, przegryźć i już można zacząć szorować. Każda z kapsułek zawiera ilość pasty zalecaną przez dentystów do jednorazowego użycia. Samo „opakowanie” jest stworzone z jadalnej folii celulozowej, która rozpuszcza się w ustach i dodatkowo odświeża oddech. Ogromną zaletą takiego rozwiązania jest brak bałaganu z niedokręconymi tubkami i spore ograniczenie produkowanych odpadów. Według twórców to o wiele bardziej higieniczne rozwiązanie. Poppits Toothpaste ma także dodatkową zaletę – idealnie sprawdza się w podróży, bo łatwo ją przewieźć i spełnia ograniczenia pojemności płynów obowiązujących na lotniskach.
Do wyboru są dwa rodzaje kapsułek – standardowe niebieskie, zawierające wybielającą pastę do zębów, bez dodatku fluoru oraz wersja dla dzieci, w której znajdują się trzy różne smaki kapsułek: słodka truskawka, zielone jabłko oraz jagodowa. Twórcy Poppits Toothpaste, uważają że taka wystrzałowa pasty, pomaga uczyć dzieci dbania o zęby, bo chętniej po nią sięgają, a do tego nie pozostawia po sobie bałaganu. W każdym opakowaniu znajduje się 90 kapsułek. Na pomysł wpadł już 6 lat temu Wayne Solan, jednak uzyskanie patentu oraz skomplikowany proces produkcji i testy opóźniły mocno wprowadzenie produktu na rynek.
Na początku tego roku projekt dopięto na ostatni guzik, a Solan, rozpoczął poszukiwania inwestorów i intensywną zbiórkę na platformach crowdfundingowych. W tej chwili potrzebuje około 50 tysięcy dolarów, by produkt trafił na pułki sklepowe. Ja na razie kampania na Kickstarterze nie pozwoliła zebrać tej kwoty, jednak Poppits Toothpaste zainteresował wielu przedsiębiorców, a także środowisko dentystyczne, jest więc spora szansa, ze problemy z wyciśnięciem resztek pasty do zębów z tubki, niedługo przejdą do historii.
Źródło: Brain Project / Insidetoronto.com