Acute Art – wirtualna sztuka
Obraz na ekranie laptopa, a obcowanie z nim w galerii sztuki to dwa zupełnie różne doświadczenia. A gdyby tak wejść do obrazu?
Doświadczenie sztuki na żywo jest nieporównywalne z przeglądaniem reprodukcji w magazynach czy na ekranie smartfona lub komputera. Nic więc dziwnego, że niektóre wystawy, gdzie możemy na własne oczy zobaczyć najsłynniejsze lub najbardziej poruszające arcydzieła, są oblegane zarówno przez turystów, jak i miejscowych. Niestety, czasem, by zobaczyć rzeźbę lub obraz, trzeba udać się w daleką i kosztowną podróż – nie każdy ma na to czas i pieniądze. Jednak pomysłowe zastosowanie technologii pozwoli wam cieszyć się sztuką lokalnie i dosłownie wejść do obrazu. Wszystko rzecz jasna dzięki okularom VR.
Marin Abramovic, Jeff Koons i Olafur Eliasson – oto artyści, których dzieła zostały przeniesione do rzeczywistości wirtualnej. Wszystko za sprawą platformy Acute Art, promującej sztukę w wersji cyfrowej. Chce ona stawiać na dzieła tworzone specjalnie dla gogli VR i poprzez ten nośnik dotrzeć na zupełnie nowy rynek. Aby rozpropagować ideę obrazów, rzeźb, a nawet performance'ów w zmienionej formie, Acute Art zaprosiło do współpracy znanych artystów, którzy przystosowali swoje projekty do VR. Dzięki goglom będziemy więc mogli podziwiać rzeźbę Jeffa Koonsa, występ Mariny Abramovic oraz instalację Olafura Eliassona. Podobno zetknięcie z dziełami w wersji cyfrowej jest naprawdę inspirujące. Tak twierdzą ci, którzy mogli je zobaczyć na konferencji Brilliant Minds w Sztokholmie, dotyczącej innowacji i technologii.
Osoby zaproszone do współpracy to otwarte i wyjątkowo kreatywne osobistości, lubiące łamać stereotypy, więc zaprezentowane przez nich pomysły są bardzo ciekawe. Przykładowo, po włączeniu projektu Abramovic, zobaczymy artystkę pytającą nas czy zrobilibyśmy coś dla ekologii. Jeśli odpowiemy „nie” zostaniemy wciągnięci pod wodę, Abramovic bowiem chce zwrócić uwagę na problem dbałości o środowisko i przestrzec przed zmianami klimatycznymi. Z kolei rzeźba Koonsa, Phryne, to przeniesienie jego wcześniejszej pracy do zupełnie nowej rzeczywistości – z miasta na łono natury. Tego typu zabiegi sprawiają, że sztuka oddziałuje na nas jeszcze intensywniej. Acute Art oficjalnie ruszy już jesienią tego roku, ale jak widać jego promocja już intensywnie się zaczęła. Zaintrygowani? Bo my tak!
Źródło: f5 / Dazed Digital