/hamag/assets/big-new-jpg-4047.jpeg

Zielona strona mocy

Bycie oszczędnym jest modne. Z jednej strony możemy zadbać o swój domowy budżet, drugiej zaś zadziałać proekologicznie!

Data publikacji: 08.08.2016
Bycie oszczędnym dalekie jest od pazerności. Racjonalne podejście do ochrony środowiska i zasobności własnego portfela staje się modne i warto ulec temu trendowi. Energooszczędność nie wiąże się z obniżeniem naszego komfortu, a wręcz przeciwnie. Wiele rozwiązań sprytnie łączy obie te cechy. Przysłowiowe „siedzenie przy świeczce” to strywializowanie tematu. Postaram się wskazać przykłady oszczędności, którą niewielkim kosztem może osiągnąć każdy z nas.

Energooszczędność – pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi mi na myśl, to kolorowe etykiety z sugestywnymi piktogramami, przyklejane do obudów pralek, lodówek i innych urządzeń AGD. Dzięki nim możemy, na pierwszy rzut oka, porównać poszczególne modele pod względem ich wydajności i energooszczędności właśnie. Ten potoczny termin nie odnosi się wyłącznie do racjonalnej gospodarności energią elektryczną, ale także cieplną, wodną i związaną z innymi zasobami. W skrócie oznacza oszczędność pieniędzy i dbałość o środowisko. Aby ułatwić wybór użytkownikom poszukującym nowego sprzętu RTV i AGD, stosuje się czytelne oznaczenia w kilkustopniowej skali.

Tak zwane klasy odnoszą się do konkretnej cechy, na przykład ilości pobieranej wody i prądu czy skuteczności wirowania. Przyjęło się, że litera A oznacza najlepsze pod względem porównywanej cechy urządzenia. Symbole „+”, często stosowane wielokrotnie, wzmacniają tę ocenę. Zmywarka „A+++” będzie cechowała się większą energooszczędnością w stosunku do zmywarki „A+”. Czy jest to kwintesencja energooszczędności? W mojej ocenie rola wspomnianych etykiet jest wyłącznie informacyjna, gdyż kluczowe znaczenie mają nasze nawyki.

Siła przyzwyczajenia

Użytkowanie sprzętu z najwyższą klasą energooszczędności, wcale nie gwarantuje niższego zużycia energii w porównaniu do leciwych konstrukcji sprzed kilku dobrych lat. Przykładowo, wkładając ciepłą potrawę do lodówki, zmusimy urządzenie do wytężonej pracy przez dłuższy czas. Podobne straty energii poniesiemy otwierając okno, przy włączonym ogrzewaniu. Często takie błędy nie wynikają ze świadomego działania czy bezmyślności, lecz z roztargnienia. Dlatego coraz bardziej popularne stają się urządzenia monitorujące zachowanie użytkownika i automatycznie sterujące swoją pracą. Mowa o tak zwanych systemach inteligentnego domu, dzięki którym możliwe jest bardziej efektywne wykorzystanie sprzętów, a także zwiększenie bezpieczeństwa domowników.

Czujnik monitorujący otwarcie okna automatycznie przekaże stosowny komunikat do elektronicznego zaworu w grzejniku, co spowoduje wyłączenie ogrzewania w danym pomieszczeniu. Innym przykładem jest inteligentne zarządzanie roletami, tak aby maksymalnie wykorzystać ciepłe promienie światła w ciągu dnia, a po zmroku zatrzymać ciepło w mieszkaniu. Niestety, tego typu kompleksowe rozwiązania są drogie i przyjdzie nam długo czekać na zwrot kosztów inwestycji. Na rynku znajdziemy jednak sporo prostych sprzętów oferujących komfort i oszczędność, na które mogą pozwolić sobie osoby z mniej zasobnym portfelem.

Strażnicy portfela

Powszechnym źródłem strat energii jest zapominanie o włączonym oświetleniu po wyjściu z pomieszczenia. Wielokrotnie zdarzało mi się zostawiać włączoną lampę w kuchni, która niepotrzebnie pobierała energię elektryczną, w czasie kiedy ja w salonie delektowałem się wcześniej przyrządzonym posiłkiem. Podobne zachowania obserwowałem, przebywając na przyjęciach u znajomych czy rodziny. Lekarstwem na ten problem okazał się czujnik ruchu Maclean MCE18 wart dwadzieścia złotych, który założony w miejsce klasycznego „pstryczka”, bacznie monitoruje pomieszczenie i jeśli nie wykryje obecności człowieka przez określony czas, po prostu wyłącza oświetlenie. Proste, tanie i praktyczne, a w skali roku przynosi spore oszczędności. Podobne przykłady z pozoru niewielkich oszczędności, które nie obniżają naszego poczucia komfortu można mnożyć.

Słyszeliście o perlatorach? To sprytne akcesorium redukujące zużycie wody bez zmniejszania jej strumienia. W uproszczeniu, woda wydostająca się z kranu, czy słuchawki prysznicowej jest napowietrzana. Darmowe pęcherzyki powietrza wypierają część wody, przez co zużywamy jej mniej, bez zaniżania skuteczności mycia – zmienia się jedynie struktura strumienia. Montaż perlatorów jest bardzo prosty, wystarczy dobrać odpowiednią średnicę i przykręcić do wylewki. Spróbujmy poszukać w naszej łazience innych oszczędności. Tak niepozorna czynność, jak spłukiwanie wody w sedesie stanowi aż 30% wydatków za wodę wodociągową, a w przypadku wielu domów jednorodzinnych dodatkowo za wywóz nieczystości.

Producenci armatury łazienkowej dostrzegli ten problem i zmodyfikowali konstrukcję zaworu spustowego. Współczesne spłuczki wyposażone są w dwa przyciski umożliwiające dobranie odpowiedniej ilości wody do aktualnych potrzeb. Możemy jednak pójść o krok dalej i zamontować (za niecałe dwadzieścia złotych) uniwersalny mechanizm Ecoflow WC STOP. Dzięki niemu woda przestaje lecieć natychmiast, gdy puścimy przycisk. Takie rozwiązanie nie zmniejsza higieny w naszej toalecie, a jedynie pozwala racjonalnie zarządzać zużyciem wody. Statystycznie każdy domownik spłukuje wodę co najmniej trzy razy każdego dnia, przy spłuczkach o pojemności dziesięciu litrów oszczędność odzwierciedli się już przy pierwszym rachunku.

Energooszczędność jest bardzo pojemnym pojęciem, a sposobów na ograniczenie wydatków za media jest wiele. Wybór urządzeń z dobrą klasą energetyczną to oczywisty krok w stronę życia eko. A co jeśli nie planujemy w najbliższym czasie wymiany sprzętu? Warto zrewidować swoje nawyki, to od nich bardzo dużo zależy. Nawet energooszczędny LED pobierający 4 W może być źródłem marnotrawienia naszych pieniędzy i zanieczyszczania środowiska. Kropla drąży skałę.

Zobacz także

Trendy / #News

i-dz-icon-jpg-13185

Małe zmiany dla dużej różnicy

Już 22 kwietnia obchodzić będziemy Międzynarodowy Dzień Ziemi. Z tej okazji warto poszukać sposobów na to, by zadbać o naszą planetę.

Trendy / #News

ikea-wiosna-icon-jpg-13175

Wiosenny powiew świeżości w IKEA

Wraz z wiosną w sklepach IKEA pojawiają się nowości produktowe, pozwalające tchnąć nieco świeżości do naszych czterech ścian.

Trendy / #News

s-d-icon-jpg-13159

Sztuka w cyfrowej odsłonie

Sztuka i technologia coraz częściej się przecinają. Chociaż nie, to złe słowo – raczej się: uzupełniają. Najlepszym tego dowodem jest ogłoszona właśnie współpraca pomiędzy domem aukcyjnym DESA Unicum a firmą Samsung.