Trendy wiosna-lato 2016

„More is more” to hasło przewodnie nadchodzącego sezonu. Jakie trendy królują na wybiegach?

W 2016 roku projektanci odrzucają minimalizm i proponują, abyś bawiła się modą i nie tylko w karnawale przebierała się w stroje z innych epok. Na wiosennych ulicach nie liczy się jeden trend, ale cały look.

Możesz przybrać maskę i zostać dziewczyną z przyszłości, zakochać się w retromanii i ubraniach babci, tęsknym spojrzeniem wrócić do romantycznej epoki wiktoriańskiej lub dołączyć do jakiegoś plemienia. Jest jeszcze jedna opcja, projektanci proponują, abyś zrezygnowała z jakichkolwiek ubrań i zaczęła nosić zmysłową halkę lub jedwabny szlafrok. Mnogość trendów w nadchodzącym sezonie ma zmusić do eksperymentów, porzucenia nudnego minimalizmu i skompletowania swojej unikalnej garderoby. Jeżeli nie jesteś na tyle odważna koniecznie spróbuj dodatków. Wszystkie chwyty dozwolone, propozycji jest wiele i to od ciebie zależy, którą wybierzesz!

Futuryzm, Fot.: Louis Vuitton

Futuryzm

Rok 2016 będzie w świecie mody okazją do podróży w przyszłość. „Twoim ograniczeniem jest tylko twoja wyobraźnia” słyszymy na początku pokazu Louis Vuitton. Technologiczny freak – Nicolas Ghesquiere zabiera nas w futurystyczną podróż, do świata, którym rządzi technologia. Na wybiegu modelki kroczą wokół kolorowych świateł laserów. Projektant przyznaje, że nowa posada w domu mody Louis Vuitton, pozwala mu rozwijać skrzydła i powrócić do dawnych inspiracji – enigmatycznej Azji, cybernetyki oraz postaci z bajek anime. Modelki maja na sobie skórzane kurtki, siateczkowe bluzki i buty na wysokiej platformie. Obowiązkowym dodatkiem jest makijaż w stylu Harajuku Girl i oplecione wokół nadgarstków paski torebek. Modę na futuryzm zapoczątkowała ekranizacja najbardziej wyczekiwanego filmu ostatnich lat, czyli Gwiezdnych Wojen, których fani masowo wyszli na ulice przebrani w peleryny i laserowe miecze. Podążając za powyższym nurtem, Anna Wintour organizuje tegoroczną MET galę pod hasłem „Manus et Machina” (tłum. „Dłoń kontra Maszyna”). Podczas towarzyszącej wydarzeniu wystawy będzie można zobaczyć, jak na przestrzeni lat rozwijał się przemysł modowy. Wystawa ma za zadanie pokazać, że technologia stała się naszym trzecim okiem i to ona zajmie miejsce tradycyjnej pracy rąk.

Styl retro, Fot.: Gucci

Retro

Zamiast wyprawy w przyszłość Gucci proponuje udać się w przeszłość. Nowy dyrektor kreatywny marki Alessandro Michele zmienia look jednej z najbardziej seksownych marek w przemyśle mody. Po odejściu Fridy Giannini mianowany na jej stanowisko Włoch przedstawił publiczności nową kobietę Gucci, która znacznie odbiega od utartego, seksownego modelu stworzonego, przede wszystkim przez Toma Forda. Na wybiegu pojawiły się modelki ubrane w berety, okulary zerówki i oldschool'owe garnitury! Nowej estetyce Michele podporządkował nawet scenografie pokazu, ponieważ na wybiegu ułożono stary dywan i parawany. Projektant przyznaje, że w poszukiwaniu inspiracji sięgał do filmów Wesa Andersona i włoskich ulic z lat 70-tych. Styl a ' la chic geek od lat lansuje również Marc Jacobs, łącząc ze sobą kolory i printy. Retromania to jeden z najgorętszych trendów sezonu, jeżeli chcesz wyglądać jak stylowa kujonka inspiruj się latami 70-tymi, odwiedzaj sklepy vintage i przekop szafę babci. Jeżeli nie masz odwagi kopiować całych retro looków zainwestuj w kolorowe apaszki, koszule z żabotami i mokasyny.

Buduar, Fot. od lewej: Calvin Klein, Givenchy

Buduar

W nadchodzącym sezonie w modzie jest nie tylko przebieranie się, ale również rozbieranie. Buduarowy styl pojawił się na niektórych wybiegach już w zeszłym roku, jednak na wiosnę zagości niemal w każdej szafie, ponieważ lista projektantów proponujących zmysłowe halki i koronki jest długa. Givenchy, Rodarte, Celine, Balenciaga… wszyscy zakochali się w delikatnych „slip dresses” lansowanych w latach 90 – tych. Na wybieg Calvina Kleina powracają legendarne, minimalistyczne sukienki zaprojektowane w 1994 roku. Celine proponuje ich awangardową wersję, natomiast siostry Mulleavy z Rodarte do jedwabnych halek dodają czarne koronki. Zwrot w stronę dawnych czasów przeżywają również marki bieliźniane, które zamiast usztywnianych biustonoszy proponują dawne koronkowe, nieusztywniane staniki. Popularność koronek wzrasta, natomiast marki, które je produkują, np. „God Save Queens” czy „Lana Nguyen” przeżywają zatrzęsienie. Buduarowy trend warto przetestować w Walentynki.

Historycyzm, Fot.: Alexander McQueen

Historyzm

Nieistotne, czy podoba ci się epoka elżbietańska, wiktoriańska czy może styl Marii Stuart, ważne żeby było historycznie i romantycznie. Prekursorem trendu jest Sara Burton z domu mody Alexander McQueen, która sięgając do korzeni marki, postanowiła zainspirować się historią samego założyciela. Przodkowie McQueena zajmowali się pozyskiwaniem szlachetnych tkanin w XIX wiecznej protestanckiej Anglii, dlatego przy projektowaniu wiosennej kolekcji użyto tylko materiałów najwyższej jakości. Satynowe i jedwabne suknie, koronki, pastele i luźno spięte włosy przywodziły na myśl bohaterki z powieści Jane Austen czy serialu „Downton Abbey”. Muzą Sary Burton była królowa Victoria, znana z zamiłowania do pastelowych, różowych odcieni. Giles Deacon w swojej kolekcji przenosi się do baroku, z jednej strony proponując jasne, satynowe, obszerne suknie wyszywane drogimi kamieniami, natomiast z drugiej mroczne, czarne stroje przypominające kostiumy złej czarownicy z bajki „Śpiąca królewna”.

Po prostu biel, Fot.: Balenciaga

Po prostu biel

„Simply white” to według Benjamina Moore'a kolor roku 2016. Alexander Wang swoją ostatnią kolekcję dla Balenciagi szyje tylko i wyłącznie w tym odcieniu, składając niejako hołd tej niewinnej barwie. Biel jest doskonałą alternatywą dla noszonej przez całą zimę przez większość kobiet czerni.

Afrykańskie inspiracje, Fot.: Balmain

Afrykańska podróż

W poszukiwaniu inspiracji projektanci docierają aż do odległych, afrykańskich plemion, skąd czerpią bogate palety barw i kroje. Valentino projektuje kolekcję nawiązującą do tradycyjnych strojów Masajów. Króluje czerń, która jest urozmaicana printami, frędzlami i naszyjnikami przypominającymi kości. Bardziej nowoczesną wersję afrykańskiego trendu prezentuje Olivier Rousteing w kolekcji dla Balmain.

Afrykańskie inspiracje, Fot.: Valentino

Ubrania o intensywnych barwach są zestawione na zasadzie kontrastów. Dominuje głęboki pomarańcz i turkus, których dopełnieniem są fantazyjne naszyjniki, będące kluczowym elementem stroju Afrykanek. U obu projektantów nawet fryzury modelek są wystylizowane tak, aby uwiarygodnić strój.

Orient według Ackermann, Fot.: Ackermann

Orient

Kolumbijski projektant Haider Ackermann zwraca się w stronę Bliskiego Wschodu i tworzy własny gang. Dziewczyna Aladyna to kolejna propozycja z wiosennych wybiegów. W kolekcji znalazły się charakterystyczne dla projektanta kontrasty kolorystyczne, satyna i spodnie z obniżonym stanem. Modelki wystylizowane na członkinie orientalnego plemienia miały na głowach opaski z piór, które wraz z kolorowymi smugami dymu na wybiegu tworzyło zmysłową atmosferę. Powyższy trend to dobra wiadomość dla wszystkich miłośniczek bluzek odkrywających brzuch, ponieważ „crop top” będzie silnym trendem również nadchodzącego sezonu. W celu poszukiwania orientalnych inspiracji koniecznie zobaczcie film Jima Jarmuscha „Tylko kochankowie przeżyją”, a także obrazy Jean Leon Gerome'a.

Jaki jest twój ulubiony trend?