Rozgrzej się od środka!
Zima to czas ziół, cytryny, imbiru i aromatycznych przypraw, które nie tylko podkręcą metabolizm, ale wzmocnią nasz organizm.
Duży kubek gorącej mikstury, rozciągnięty, gruby sweter i dobra książka – to niezbędne „składniki” obecnej pory roku.
Zacznijmy od wywaru, na bazie którego powstają najlepsze napary. Mieszanka leczniczych i rozgrzewających przypraw oraz ziół to obecnie podstawowy produkt w moim domu. Ulubiona kompozycja niemal zupełnie wyparła inne gorące napoje. Przyprawy i zioła działają antybakteryjnie, antywirusowo, rozgrzewająco, relaksująco, antydepresyjnie, przeciwwymiotnie oraz tonizująco na cały układ trawienny. Polecam eksperymentowanie i stworzenie własnych kompozycji.
Esencja z przypraw i ziół
- 1-2 łyżki cynamonu
- 1-2 łyżki imbiru w proszku lub świeżego korzenia bądź kombinacja obu wersji
- 1-2 łyżki kurkumy w proszku lub świeżego korzenia bądź kombinacja obu wersji
- 1/2-1 łyżeczki czarnego skruszonego pieprzu
- 1 łyżeczka goździków, całych lub sproszkowanych
- kilka ziaren kardamonu lub sproszkowana przyprawa
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- kilka gwiazd anyżu
- 1 łyżeczka sproszkowanej lukrecji lub kawałek korzenia
- liść laurowy
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka suchego rozmarynu lub mała, świeża gałązka
- pół litra wody
Esencja z przypraw i ziół. Fot.: Kasia Marszałek, leeloo.photokasia.com
W niewielkim garnku zagotowujemy wszystkie składniki, zmniejszamy ogień do minimum i kontynuujemy gotowanie przez kolejne 5-10 minut. Podczas gotowania samej kurkumy i czarnego pieprzu uzyskamy esencję do sławnego hinduskiego złotego mleka. Czarny pieprz jest niezbędny przy przyrządzaniu kurkumy, bez jego dodatku ta złocistożółta przyprawa będzie przyswajalna przez ludzki organizm tylko w bardzo niewielkich ilościach.
Gorący napój cytrynowy
50-100 ml esencji zalewamy gorącą wodą, dodajemy trochę soku z cytryny i gotowe. Po przestygnięciu napój można uzupełnić miodem (traci on swoje właściwości lecznicze w temperaturze wyższej niż 50 stopni C).
Orzechowe mleko rozgrzewające
Do przygotowania mleka orzechowego można użyć wielu rodzajów orzechów. Świetnie smakują migdały, orzechy laskowe, włoskie i nerkowce. W niniejszym przepisie użyłam migdałów. Zawierają one spore ilości witaminy E, przy regularnym spożywaniu działają na skórę odżywczo, regeneracyjnie i ochronnie. Są bogate w magnez, wapń, potas, fosfor, mangan, cynk, selen i żelazo, witaminy z grupy B oraz bardzo zdrowe tłuszcze.
Orzechowe mleko. Fot.: Kasia Marszałek, leeloo.photokasia.com
Potrzebujemy: pół szklanki migdałów, 2 szklanki wody.
Namaczamy orzechy w szklance wody przez co najmniej 8 godzin, a najlepiej całą noc. Następnie odcedzamy migdały. Możemy obrać je ze skórek, co nie sprawia kłopotów. Taki zabieg nie jest konieczny, ale dzięki niemu, po przygotowaniu mleka pozostanie biały miąższ, z którego otrzymamy białą mączkę migdałową, świetną do naleśników czy panierki. Z nieobranych migdałów uzyskamy mąkę o ciemniejszym zabarwieniu.
Następnie blendujemy migdały ze szklanką czystej wody przez około 2-3 minuty. Możemy użyć blendera ręcznego lub kielichowego. Otrzymany płyn odcedzamy przez gazę lub specjalny worek służący do przygotowywania mleka orzechowego (nut milk bag). W ten sposób otrzymujemy szklankę skondensowanego mleka, które przechowujemy w lodówce przez 2-3 dni. Rozcieńczamy do maksymalnie 4 szklanek pysznego napoju.