/hamag/assets/otwarcie3b-jpg-3986.jpeg

Odkrycia miesiąca – wybieramy produkty lipca 2016

Ambrozja, lokówka, zegarek, kosmetyki naturalne – oto zdobycze lipca!

Data publikacji: 02.08.2016
Oto nowy cykl – „Odkrycia miesiąca”, a w nim będę dzielić się z Wami tym, co szczególnie mnie zachwyciło i co chciałabym Wam polecić. No to zaczynamy!

Ten wakacyjny czas jest leniwy, ale tylko z pozoru. W naszej redakcyjnej rzeczywistości sporo się działo. Na co dzień testujemy, szukamy inspirujących tematów i natchnienia do znajdowania rzeczy wyjątkowych i niebanalnych. A jest ich naprawdę dużo, uwierzcie mi na słowo!

Plantwear – drewniane zegarki i okulary

To marka, która wpasowała się w moją estetykę. Solidnie wykonana, piękna, ręczna robota, no i to drewno... Wcześniej nie widziałam tak niezwykłych przedmiotów zrobionych z drewna właśnie. Zegarek, który noszę jest duży (producent klasyfikuje go jako męski), co daje ciekawy efekt, szczególnie na szczupłej ręce. Taki zegarek zdobi i przykuwa spojrzenia, dodaje nieobowiązującego luzu do codziennych stylizacji. Tarczę zrobiono z kamienia, a kopertę z dębu i kamienia. Najwyższej klasy mechanizm kwarcowy Citizen ma gwarantować idealne i bezawaryjne odmierzanie czasu. Piękne są też srebrne wskazówki luminescencyjne i szary nylonowy pasek, który pasuje do większości moich ubrań.

Do tego wszystkiego dobrego mój Double Stone jest odporny na zachlapanie. Podoba mi się to, że zegarki Plantwear są ręcznie robione w Polsce i marka przykłada wagę do pozyskiwania surowców w sposób etyczny. Wszystkie modele produkowane są z materiałów i komponentów naturalnych z Polski, Afryki, Japonii czy Ameryki Południowej. Drewno pochodzi z drzew przeznaczonych do wycinki oraz upraw kontrolowanych przez Radę ds. Odpowiedzialnej Gospodarki Leśnej.

DREWNIANY ZEGAREK i okulary OD PLANTWEAR

To nie koniec niespodzianek od Plantwear. Producent w swoim portfolio oprócz zegarków posiada także drewniane... okulary! Najbardziej zachwyciły mnie jakością soczewek, które wyposażono w filtr polaryzacyjny i ochronę UV400. To gwarancja bezpieczeństwa dla oczu. Wysokiej jakości filtr pochłania promieniowanie słoneczne, chroni wzrok, zmniejsza odblaski i odbicia. Przyda się zwłaszcza podczas wojaży wakacyjnych, jazdy samochodem czy uprawiania sportu. Dodatkowo można samemu wybrać kolor soczewki. Moja pomarańczowa jest idealna – świat wygląda pięknie i soczyście, zieleń jest bardziej zielona, a ludzie mają piękną opaleniznę. Produkty od Plantwear są fantastycznie zapakowane (zegarek w drewniane pudełko, okulary w eleganckie etui). Barwo za design i koncept!

BIO IQ – kosmetyki prosto z natury

Kosmetyki z dobrym składem i misją od BIO IQ

Produkty do pielęgnacji skóry twarzy zawsze wybieram z ogromną atencją. Nic w tym dziwnego, codziennie wklepuję krem, wykonuje demakijaż, używam też maseczek i peelingów. Lubię proste rzeczy i zawsze interesuję się tym, z czego zostały wykonane. Najczęściej wybieram polskie produkty, polskie marki, które mają ciekawą misję. Takie jest BIO IQ – firma z dobrą historią w tle. Co mnie w niej najmocniej urzekło? Składniki ekologiczne pochodzące z kontrolowanych upraw, często ze znaczkiem Fair Trade, certyfikowane i nieprzegadane. Tyle w nich natury, co potrzeba.

Mleczko do oczyszczania twarzy pachnie przyjemnie i jeszcze przyjemniej się rozprowadza na twarzy, skutecznie zmywając makijaż. Lubię jeszcze płyn micelarny, który działa odświeżająco i do końca usuwa wszelkie zabrudzenia. Życie w większym mieście wiąże się z zanieczyszczonym powietrzem, niestety… Ostatnio spróbowałam także dermo-rollera, który delikatnie masuje twarz, pobudzając skórę do produkcji kolagenu oraz przygotowując ją do „przyjęcia” kosmetyku. Wtedy mam pewność, że krem wchłonie się bez reszty! Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na piękne, minimalistyczne opakowania... BIO IQ – koniecznie poznajcie tę polską markę! Zobacz cały artykuł

Ambrozja Avebio – kojące nawilżenie

Ambrozja Avebio nawilża i wygładza

Pozostając w temacie pielęgnacji, naturalnej pielęgnacji, ostatnio miałam okazję testować ambrozję do twarzy od Avebio i absolutnie się nią zachwyciłam. Naturalne składniki, beztłuszczowa formuła, bez cienia parabenów czy innych sztucznych dodatków stanowi ciekawą alternatywę dla tradycyjnego kremu. Wybrałam tę z żółtą etykietą – Like a Flower – ponieważ mocno nawilża i wygładza, a ja mam cerę ze skłonnością do przesuszeń. Ambrozja na szczęście wchłania się błyskawicznie i od razu napina skórę. Czuję, że jest ona porządnie odżywiona, po prostu. Ambrozja jest bardzo wydajna i pięknie pachnie. Jaki ma skład? Trzy ekstrakty z płatków: róży stulistnej, jaśminu i stokrotki oraz potrójny kompleks hialuronowy 3D HA Complex, guarango i aloes. Duży plus za opakowanie – bursztynowe szkło, które dodatkowo chroni kosmetyk i nie wchodzi z nim w żadne niebezpieczne reakcje. Zobacz cały artykuł

Lokówka BaByliss – fryzura w stylu boho

BaByliss Curl Secret automatyczna lokówka do fryzury wiatrem czesanej

Nieco potargane, pofalowane czupryny dobrze pasują do codziennych, ale także romantycznych czy wieczorowych stylizacji. Aby uzyskać taki efekt, trzeba zrobić delikatne fale na włosach. No właśnie. Nigdy nie byłam fanką lokówek, ani zawijania kosmyków na wałki, aż do momentu, gdy wypróbowałam automatyczną lokówkę BaByliss, która sama wkręca pukiel włosów i wypuszcza już gotowy lok. Szybko i sprawnie można wykonać wymarzoną fryzurę… jednak nie tak od razu. Tego trzeba się troszkę nauczyć. Kilka wprawek na szczęście wystarczy, by komfortowo wykonać taką stylizację. Plusem tego sprzętu pozostaje funkcja jonizacji, która chroni włosy przed zniszczeniem. Inne atuty?

Możliwość wyboru strony, w którą skręci się lok, atrakcyjny design i wysoka skuteczność działania – fale utrzymują się przez wiele godzin. Lokówka automatyczna sprawdzi się zwłaszcza, jeśli wasze włosy kiepsko się układają i są bardzo proste, ciężko opadają, są bez wigoru. Skręcenie nawet kilku kosmyków sprawi, że czupryna nabierze objętości i fajnego charakteru. Będzie świeżo wyglądać, jak po wyjściu od fryzjera! To dobry patent, gdy spieszycie się rano do pracy lub szykujecie na jakieś ważne spotkanie. Polecam spryskać gotowe fale solą morską i będziecie wyglądać jak milion dolarów! Zobacz cały artykuł

Zobacz także

Trendy / #News

i-dz-icon-jpg-13185

Małe zmiany dla dużej różnicy

Już 22 kwietnia obchodzić będziemy Międzynarodowy Dzień Ziemi. Z tej okazji warto poszukać sposobów na to, by zadbać o naszą planetę.

Trendy / #News

ikea-wiosna-icon-jpg-13175

Wiosenny powiew świeżości w IKEA

Wraz z wiosną w sklepach IKEA pojawiają się nowości produktowe, pozwalające tchnąć nieco świeżości do naszych czterech ścian.

Trendy / #News

s-d-icon-jpg-13159

Sztuka w cyfrowej odsłonie

Sztuka i technologia coraz częściej się przecinają. Chociaż nie, to złe słowo – raczej się: uzupełniają. Najlepszym tego dowodem jest ogłoszona właśnie współpraca pomiędzy domem aukcyjnym DESA Unicum a firmą Samsung.